Jeszcze nie zdecydowałam, co z nich zrobię, ale z całego serca dziękuję Gabi za podpowiedź. Rozważam to :-)
Piękne są, prawda...?
A tak wyglądał prezent od Oli przed rozpakowaniem. No i ta cudna kartka :-)
Pisałam już Wam, że mam na swoim podwórku drzewa morwy białej. Ale nie wiedziałam, że blisko rośnie też morwa czarna... Właśnie dojrzewają jej owoce :-) Są przepyszne :-) To owoce morwy czarnej:
A to owoce morwy białej (jeszcze nie próbowałam :-))
Skoro szpakom smakują spróbowałam i ja... i są przepyszne :-)
Zresztą ja uwielbiam wszystkie owoce.
A to pierwsze dojrzewające maliny w moim ogrodzie:Coś staram się dziergać, ale wczoraj miałam wielką ochotę spruć to, co intensywnie dziergam przez ostatni tydzień... Oczywiście pomyliłam się i muszę pruć 2 rzędy ażuru, a nie cierpię tego :-)
Życzę Wam dobrego tygodnia :-) Dużo słońca i odpoczynku :-)