Jakoś radosny nastrój mnie opuścił...
Nie ogarniam wszystkiego - nie posprzątane... nie rozpakowane... nie pomalowane... niedokończone... i ciągle słyszę - nie dasz rady... a ja nie mam siły.
Chyba jednak jestem już stara :-)
Ale mogę Wam pokazać moje śnieżynki w niebanalnym kolorze (różowym) służące mi jako podkładki pod kubeczki.
Ze zdjęć jestem bardzo niezadowolona...
Ale cóż - są jakie są, a na następne musielibyśmy czekać tydzień :-)
Zużyłam resztki bawełny z tego bolerka - klik!
Szydełko... nie wiem, jaki rozmiar :-)
Już niedługo Boże Narodzenie... trzymajcie za mnie kciuki - abym się ogarnęła :-)
Życzę Wam dużo spokoju i radości w tym przedświątecznym zgiełku :-)
Śnieżynki w kolorze różowym pięknie się prezentują. Trzymam kciuki i wierzę, że wszystko będzie dobrze :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Podkładki naprawdę śliczne,na stole pięknie wyglądają i na choince można je powiesić. Nie tylko Ty Kasiu masz wątpliwości, czy dasz radę, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSą prześliczne-nie martw się dasz radę tylko po kolei:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚnieżynki są śliczne. A co do nieogarnięcia to się nie przejmuj, jutro i tak wstanie słońce bez względu na to czy się ogarniesz czy nie. Odpuść sobie trochę, będzie łatwiej :)
OdpowiedzUsuńPiękne śnieżynki w radosnym różowym kolorze zresztą moim ulubionym:) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKochana śnieżynki wyszły Tobie cudownie , są prześliczne! Całkowicie się w nich zauroczyłam ! Kochana, nie poddawaj się. Poradzisz sobie ze wszystkim, ale odpoczynek jest najważniejszy. Odłóż wszystko na bok, nie martw się bałaganem i natłokiem pracy, po prostu odłóż to na bok i daj sobie czas na relaks :* Buziaki
OdpowiedzUsuńno kurcze ... mam taką bawełnę... resztkę co prawda ale spokojnie odgapiam pomysł na Twoje śnieżynki... Dzięki za inspiracje:-)))
OdpowiedzUsuńWłaśnie robię śnieżynki tym wzorem:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż znam ten wzór :) Śliczne Ci wyszły :) Pozdrawiam :)
UsuńAle piękny wzór śnieżynek ! Co do reszty zmartwień- dziewczyny mają rację, odpuść sobie trochę, po świętach też jest czas , a jak dasz sobie w kość tak, że przy wigilijnym stole ani ręką, ani nogą nie będziesz mogła ruszyć, to i pewnie tej świątecznej atmosfery nie za wiele zakosztujesz... Nie masz jakiegoś pomieszczenia, gdzie można upchnąć cały nieświąteczny bałagan ? Co z oczu, to z serca ;-)
OdpowiedzUsuńJa sprzątałam wczoraj i przedwczoraj. Umyłam okna, a dzisiaj deszcz pada.
OdpowiedzUsuńŚnieżynki są cudowne. W tym nietypowym kolorze wyglądają zjawiskowo. Pozdrawiam
Przepiękne śnieżynki i kto powiedział że muszą być białe ;)
OdpowiedzUsuńJa też wszystko na zbliżający tydzień odłożyłam co zrobię to zrobię i już zamęczać się nie mam zamiaru - Kasiu daj na luz i nie pocieszaj że to już starość hihi bo ja jak patrze na niektóre staruszki w świetnej formie to się załamuje ;)
pozdrawiam
Piękne śnieżynki! To jeden z najładniejszych szydełkowych wzorów na śnieżynki.
OdpowiedzUsuńI ja mam takie momenty załamania. Zwłaszcza, gdy pod wieczór brakuje sił, nachodzą mnie myśli, że nie dam rady, nie zdążę...nie chce mi się...
OdpowiedzUsuńTakże wspieram mocno i trzymam kciuki, aby jednak wszystko się udało ale powolutku i na spokojnie. Gdy organizm woła odpoczynku, lepiej mu go dać bo inaczej odpowie chorobą, więc i tak postawi na swoim.
Śnieżynki są prześliczne, cudowne, przeurocze. Ach może się zmobilizuję i też zrobię:)
Nie bądź dla siebie zbyt surowa, zdjęcia są bardzo ładne, jak również podkładki! Śliczny kolorek! Święta nie są po to żeby się ogarniać i umordować, tylko żeby cieszyć się nimi wraz z bliskimi. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńŚwietne podkładki.Kasiu robisz ciekawe dekoracje.Podoba mi się świeca w słoiczki czy lampionie i wstążeczka.
OdpowiedzUsuńKasiu ja miałam po remoncie doła i niemoc do tej pory nie dokończyłam układac dokumentów i tym podobnego badziewia.Czekam aż wróci mi energia i chęć.Nie rób nic na siłę,poczekaj cierpliwie az wróci wena do pracy.
Do Świat podchodzę na luziku bez szaleństwa.pozdrawiam serdecznie i życzę spokojnego tygodnia.
Śnieżynki są śliczne .Fajny pomysł aby użyć ich jako podkładki.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńI kto powiedział, że śnieynki muszą być białe? :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Ciebie i liczę na rewanż, bo u mnie też robota leży. Liczę, że będzie OK.
Pozdrawiam Ola.
Kasiu - będzie dobrze! To tak jest zawsze przed Świętami-chcemy wszystko zrobić na błysk,zawalamy się robotą, dostajemy "przedświątecznej gorączki", ale w tym wszystkim nie myślimy o sobie! Ja czasem też tego doświadczam, co Ty! Czasem myślę, po co to wszystko, napracuję się naszykuję, przez Święta będę uśmiechnięta, a gdy goście odjadą i zostawią mnie z tymi poświątecznym bałaganem, to wtedy mam dość i mówię do siebie, że następnych Świąt nie sprawiam! Ale przychodzą następne i znów jest tak jak jest:))
OdpowiedzUsuńŚnieżynki są niezwykle piękne - wcale nie muszą być białe, by spełniać swoją rolę:))Nastrój świąteczny już wyczarowałaś - pięknie!
Serdecznie pozdrawiam:))
Kasiu, spokojnie:) Jak czegoś nie zrobisz to świat się nie zawali:) Po Świętach też można resztę uporządkować a w Święta najważniejszy dobry nastrój:)
OdpowiedzUsuńŚnieżynki wyszły śliczne!
Pozdrawiam cieplutko:)
Pamiętaj Kasiu: Co się odwlecze to nie uciecze:) posprząta się i ogarnie się wszystko:) a Śnieżynki są przepiękne, swoimi zdjęciami narobiłaś mi atmosfery świątecznej, więc jutro jadę do IKEI po świeczki... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKasiu, jak będzie nie posprzątane na błysk, nic się nie stanie. Święta będą nawet wtedy gdy podłogi nie będą błyszczeć a szyby nie będą przejrzyste jak diament. Może nie zdążysz wypucować, nie rozpakujesz, nie pomalujesz, ale na pewno zdążysz usiąść przy stole z tymi, których kochasz i uśmiechnąć się do nich serdecznie. Bo to właśnie w tych świętach jest najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piękne śnieżynki! Kolor rzeczywiście oryginalny:)
OdpowiedzUsuńKasiu dasz radę...tez tak mam...niby nie czuję świąt ale przecież okna umyc trzeba..posprzątac trzeba itd...itp. są tacy co powiedzą nie trzeba...wiem sprzątam na bieżąco ale jak ktoś tak został nauczony to cięzko się tego pozbyć i udziela sie świąteczne szalenstwo....trzymam kciuki....Jeszcze dwa tygodnie i będzie po :)
OdpowiedzUsuńKasiu, mnie też pogoda, cała ta sytuacaja w naszym kraju nie napawa radością...Nie mam chęci na nic, zdrowie szwankuje, ale mam wspaniałą rodzinkę (męża i dzieci), która mnie dopinguje, mam też wspaniałe sąsiadki, które zawsze mnie potrafią zmobilizować i jestem dobrej myśli, że się do świat ze wszystkim wyrobię, ale na siłę stawać na głowie nie będę, bo w święta bardziej od porządków liczy się coś innego. Trzymam więc za Ciebie kciuki. Podkładeczki są przepiękne, kolor również!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA może za dużo chcesz na Święta zrobić. Może odpuść sobie zrobienie czegoś i nie stresuj się. Śnieżynki zrobiłaś śliczne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOj tam, oj tam nie ma co biadować ,musi być lepiej .
OdpowiedzUsuńPodkładki Kasiu śliczne i mój kolor .
Jestem ciekawa wzoru :) bo pieknie wyszły ;)
OdpowiedzUsuńKasiu dasz radę , do świąt jest jeszcze trochę czasu. Śnieżynki cudne a lampion wykonałaś fantastyczny. Pozdrawiam ciepło !!!
OdpowiedzUsuńJak cudnie i świątecznie! Śnieżynki super. Ja sprzątać będę jutro, bo mi się nie chciało zbytnio wcześniej:)) W ogóle się nie przejmuj i idź własnym tempem:)
OdpowiedzUsuńUściski!:))
Cudne śnieżynki.
OdpowiedzUsuńNie martw się, weź głęboki oddech zastanów się czy wszystko musi być teraz zrobione . zrób to co najważniejsze :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Śliczne gwiazdki ;) Ja mam rozpiernicz (totalne przemeblowanie 2 pokojów, które może zahaczyć nawet o tapetowanie w zależności od rozwoju sytuacji i widmo remontu łazienki) w domu i gdyby nie to, że Wigilia w tym roku u teściowej to klęłabym na czym świat stoi. Cóż tak wypadło. Nie ma co się denerwować - trzeba to jakoś przeżyć i tyle Kasiu. Pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńŚnieżynki wyglądają uroczo i bardzo podoba mi się słoiczek :))). Na pewno dasz radę na pocieszenie mogę Ci powiedzieć że jeszcze nie tknęłam palcem
OdpowiedzUsuńŚnieżynki śliczne :) nie przejmuj się, my kobiety potrafimy sie zorganizować...
OdpowiedzUsuńTeż to mam, może to taka pora, że się człowiek tak ogarnąć nie może i pogoda też nie sprzyja... Ale różowe śnieżynki są prześliczne i zdjęć się nie czepiaj, bo wspaniale oddaję ich urok, napatrzeć się nie mogę:-)
OdpowiedzUsuńcudowne śnieżynki!! z minimalistycznym świecznikiem wyglądają wyjątkowo uroczo!!
OdpowiedzUsuńAleż piękne są Twoje śnieżynki:)
OdpowiedzUsuńI ten kolorek - bardzo optymistyczny:)
Pozdrawiam
Ps. A skoro na śnieżynki wykorzystałaś resztki włóczki to może przyłączysz się do naszej akcji Wykorzystania Zalegających Włóczek?:)
Cudowne śnieżynki!!! Piękny kolorek!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Cudowne śnieżynki!
OdpowiedzUsuńNie wszystko zawsze musi być zrobione - u nas Wigilia ubiegłoroczna przebiegała pomiędzy klejeniem tapet w kuchni a malowaniem pokoju :) Nie to jest najważniejsze :)
Śliczne gwiazdeczki i dekoracje. Trzymam kciuki,żebyś ze wszystkim zdążyła. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze! Jestem pewna! Ustaw sobie tylko dobre priorytety :) Nie wszystko na raz,a będzie git! Podstawki urocze i zdjęcia wcale nie są złe!
OdpowiedzUsuńŚnieżynki - podkładki niebanalne w takim ciekawym kolorze. Zatrzymaj się Kasiu warto. W pobliskiej miejscowości spłonął dom. Trzydzieści ludzi mieszka u innych, a inni zbierają pieniążki, by im pomóc. Ja nie sprzątam i nie gotuję właściwie nie robię nic, bo nie mogę. Zabijam czas czym się da, ale czekam na Święta i bardzo się cieszę, że dane mi jest nowe życie. Naprawdę wiem co mówię. Kiedyś też czas przedświąteczny upływał mi tak jak wszystkim na przygotowaniach. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńŚnieżynki są piękne i właśnie różowe są cudne. Ba! pewnie że ogarniesz! Kto jak nie Ty? :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki Ksiu za Ciebie i za siebie, bo ja też jeszcze w lesie:( Gwiazdeczki śliczne, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiekne gwiazdeczki i bardzo podoba mi sie ozdoba ze swieczka :)) Pieknie :)) Trzymam kciuki moocno za to ,aby udalo Ci sie wszystko ogarnac !!! :) Pozdrawiam Cie Serdecznie :))
OdpowiedzUsuńŚliczne gwiazdki, bardzo podoba mi się ich wzorek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Śnieżynki są śliczne. A zdjęcia też ni są złe. Dasz radę ze wszystkim i wszystko na pewno będzie dobrze. I nie myśl sobie nigdy, że jesteś za stara. Nie wolno tak myśleć! Życzę wszystkiego dobrego.
OdpowiedzUsuńŚnieżynki, jak wszystko co pokazujesz, są śliczne. A w kwestii ogarniania się... może nie ogarniaj się tylko odpuść część najmniej istotną, dobrze zorganizuj rodzinkę i samo się... A Ty odpocznij sobie :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDasz radę!!! A śnieżynki są super!
OdpowiedzUsuńŚnieżynki cudowne :) Ogarniesz się Kasiu szybciutko! Poczytasz milutkie komentarze i zobaczysz ile osób dobrze Ci życzy! To dodaje skrzydeł :))))
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno i przesyłam ogrom energii :) Marta
Śliczne śnieżynki. To ozdoby masz z głowy, teraz czas wziąć się za resztę :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Śnieżynki są śliczne:) A Ty się ogarnij i przestań przejmować głupotami;)Parę kotów pod szafę czy niedomyte kafelki to żadna wielka sprawa. Ważne, żeby być z rodziną, zjeść coś dobrego (nie musi to być stół zastawiony jak w restauracji) i choć na chwilę zapomnieć o codziennych sprawach:))))
OdpowiedzUsuńKasiu ja tez mam minorowy nastrój...Ty to pewnie jeszcze przeżywasz utratę piesia....ale ozdoby masz sliczne...pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczne podkładki :) Dasz kochana radę, dasz i będziesz się potem z tego śmiać :)
OdpowiedzUsuńSLiczny kolor gwiazdek.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudne...rózowe...kocham rózowe;)
OdpowiedzUsuńRóżowych śnieżynek to ja jeszcze nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńAle są niczego sobie...kto powiedział,że muszą być tylko białe ??
Super, takie inne, śnieżynki na bezsniezną zimę:)
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię bardzo. Ze mnie też para szybko schodzi, sił mniej, czas szybciej biegnie i ciągle z czymś z tyłu. Mimo to pogody ducha życzę i ciągłych pomysłów rękodzielniczych w nadchodzącym 2016. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńCudowne śnieżynki , Kasiu jak wpadnie Ci schemat w dłonie to ja poproszę bo jestem nimi zauroczona !!! Pozdrawiam cieplutko<3
OdpowiedzUsuń