Kasiu, wiem co przeżywasz i współczuję Ci bardzo. Nasz Tobi też już poszedł za tęczowy most i pociesza mnie to, że już nie cierpi. Pomyśl o tym w ten sposób, będzie Ci trochę łatwiej:) Pozdrawiam serdecznie
Współczuję. Dwa miesiące temu ostatni raz głaskałam mojego Tobiego. Po prawie siedemnastu wspólnych latach trzeba było się pożegnać na zawsze. Wiem co czujesz.....
Tak mi przykro.... Od razu pomyślałam o naszej Kici, która nie odnalazła się do tej pory i nie wiemy co się stało.Tym bardziej Ci współczuję. Zapewne byłaś przy niej do końca i nie odeszła w samotności:((((
Kasiu, współczuję... wiem jak to boli... Śpij piesku, śpij…
Śpij piesku, śpij już odpocząć trzeba Może będziesz miał swój kawałek nieba Może będzie tam piękniej niż tu teraz Może spotkasz tych, których tu już nie ma… Śnij, piesku śnij… w snach jest zawsze pięknie Ciepły dom, miejsca dość na twe wierne serce Przyjdzie czas spotkać się potarmosić uszy lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć Lecz dziś sobie śnij a czas łzy osuszy”
Kasiu bardzo mi smutno . Masz piękną pamiątkę po niej , jak dobrze że była Twoją modelką. Nie tak dawno też pożegnaliśmy naszego wilczura i został tylko Filuś. Jest staruszkiem i cieszę się , że jeszcze jakoś się trzyma choć oznaki starości już są widoczne. Trzymaj się kochana , buziaki.
Kasiu, co za przykra wiadomość! Łzy stanęły mi w oczach, właściwie już mi kapią... Przytulam Cię najmocniej jak potrafię!
OdpowiedzUsuńKasiu, wyobrażam sobie Twój ból...bo mam pieska...ale nie wiem jak sobie radzic w takiej chwili....dużo siły i przytulania bliskich...
OdpowiedzUsuńWspółczuję i przytulam! 😕
OdpowiedzUsuńWspółczuję i tulę.
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro...
OdpowiedzUsuńPrzykro mi bardzo...
OdpowiedzUsuńKasiu, wiem co przeżywasz i współczuję Ci bardzo. Nasz Tobi też już poszedł za tęczowy most i pociesza mnie to, że już nie cierpi. Pomyśl o tym w ten sposób, będzie Ci trochę łatwiej:) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPrzykro mi Kasiu, znam ten ból - trzymaj się
OdpowiedzUsuńPrzykro mi :(
OdpowiedzUsuńW milczeniu przytulam bardzo mocno.
OdpowiedzUsuńWspółczuję bo wiem co przeżywasz.Masz nas i tulimy Cię mocno.
OdpowiedzUsuńWspółczuję. Dwa miesiące temu ostatni raz głaskałam mojego Tobiego. Po prawie siedemnastu wspólnych latach trzeba było się pożegnać na zawsze. Wiem co czujesz.....
OdpowiedzUsuńWspółczuję i mocno Cię ściskam Kasiu.
OdpowiedzUsuńSmutna sprawa...Rozumiem, co czujesz...
OdpowiedzUsuńBardzo współczuję , Kasiu.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci współczuję-wiem co to znaczy:(((((
OdpowiedzUsuńWspółczuję :-(
OdpowiedzUsuńWspółczuję i pozdrawiam ciepło, a właściwie przytulam Cię.
OdpowiedzUsuńPrzykre... Współczuję
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasiu, trzymaj się:(
OdpowiedzUsuńKasiu, tak ogromnie Ci współczuję... Żadne słowa tu nie pomogą... :((((((((((((((
OdpowiedzUsuńKasiu z całego serca ci współczuję - buziaczki ślę
OdpowiedzUsuńKasiu trzymaj się. Bardzo Ci współczuję straty przyjaciela.
OdpowiedzUsuńTak mi przykro....
OdpowiedzUsuńOd razu pomyślałam o naszej Kici, która nie odnalazła się do tej pory i nie wiemy co się stało.Tym bardziej Ci współczuję. Zapewne byłaś przy niej do końca i nie odeszła w samotności:((((
Smutne:(
OdpowiedzUsuńKasiu, przytulam Cię mocno...
OdpowiedzUsuńPrzytulam Kasiu :***
OdpowiedzUsuńKasiu, współczuję Ci i tulę mocno.
OdpowiedzUsuńKasiu, tak mi przykro...
OdpowiedzUsuńJest mi bardzo przykro, całuję .
OdpowiedzUsuńJest mi bardzo przykro, całuję .
OdpowiedzUsuńKasiu, współczuję... wiem jak to boli...
OdpowiedzUsuńŚpij piesku, śpij…
Śpij piesku,
śpij już odpocząć trzeba
Może będziesz miał swój kawałek nieba
Może będzie tam piękniej niż tu teraz
Może spotkasz tych, których tu już nie ma…
Śnij, piesku śnij…
w snach jest zawsze pięknie
Ciepły dom, miejsca dość na twe wierne serce
Przyjdzie czas spotkać się
potarmosić uszy lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć
Lecz dziś sobie śnij a czas łzy osuszy”
Współczuję bardzo i jest mi przykro😔
OdpowiedzUsuńPrzykro mi bardzo:(
OdpowiedzUsuńWiem co się czuje tracąc przyjaciela...
OdpowiedzUsuńTo bardzo smutne... Trzymaj się...
OdpowiedzUsuńPrzykre to...
OdpowiedzUsuń:(
Strasznie mi przykro. Wiem jakie to trudne stracić swojego wiernego przyjaciela. więc po prostu ściskam Cię mocno.
OdpowiedzUsuńSmutne to, wszyscy lubilismy Sonie.... Przytulam.
OdpowiedzUsuńBardzo współczuję....
OdpowiedzUsuńTrzymaj się dzielnie.
Strasznie mi przykro :( Całuje Ciebie mocno na pocieszenie :( [*]
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro :((( Mocno przytulam!!!
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro Kasiu, wiem jak to boli, cholernie boli.
OdpowiedzUsuńNiezmierni mi przykro. Ściskam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo współczuję... Uściski.
OdpowiedzUsuńTak bardzo mi przykro... ;(
OdpowiedzUsuńTrzymaj się Kasiu cieplutko.... za szybko nasi pupile odchodzą ale wspomnienia jakże miłe pozostają
OdpowiedzUsuńKasiu nic nie ukoi Twojego BÓLU ...WSPÓŁCZUJĘ. jeśli masz siłę podziękuj losowi,że miałaś szczęście mieć w życiu Kochaną Psią Istotę.
OdpowiedzUsuńBardzo nam przykro, uwielbiałyśmy ją na zdjęciach! Trzymaj się!
OdpowiedzUsuńKasiu bardzo mi smutno . Masz piękną pamiątkę po niej , jak dobrze że była Twoją modelką. Nie tak dawno też pożegnaliśmy naszego wilczura i został tylko Filuś. Jest staruszkiem i cieszę się , że jeszcze jakoś się trzyma choć oznaki starości już są widoczne. Trzymaj się kochana , buziaki.
OdpowiedzUsuńO, jak mi przykro:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKasiu przykro mi bardzo z powodu straty psiego przyjaciela, sojusznika, powiernika....
OdpowiedzUsuńWiem jak straszny to ból...
Pozdrawiam serdecznie.