Obserwatorzy

23.07.2012

133

Zakochałam się...
Wiem, u mnie to stan chroniczny :-)
Tym razem zakochałam się w chuście... Zobaczyłam ją u Eluśki, a na dodatek ostatnio znalazło się na jej blogu tłumaczenie wzoru :-) Już nie miałam wymówki - musiałam ją mieć :-)
No i mam :-)
Włóczka to tak jak poprzednio zorza. Kolor rewelacyjny - szaro-błękitny. Zużycie - troszeczkę ponad 3 motki. Idealna :-)




Na koniec musiałam dodać tradycyjne zdjęcie z psem :-) Tym razem moja Sonia jakoś nie bardzo chciała współpracować... zupełnie nie wiem dlaczego :-)

Dziękuję serdecznie za odwiedziny u mnie i wszystkie komentarze :-)

22 komentarze:

  1. No tak, są takie rzeczy, które przypadają nam do gustu ot tak trzask prask i już są nasze. Super chusta. Z pewnością będą powtórki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna, mi się podoba!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. tez mi ona wpadła w oko:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też mi się podoba:) Ja jestem w fazie poszukiwania wełny:)

    OdpowiedzUsuń
  5. O pieknie wyszła Ci ta chusta:))) a ja czekam na wełnę i dopiero się za nią zabiorę:)) pozdrawiam Viola
    ps. suni chyba po prostu gorąco... :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Prześliczna! Ja to tylko mogę podziwiać i sobie pomarzyć o takiej chuście. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Może psinie było za gorąco w chuście i dlatego nie chciała współpracować? :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jejku, ale się cieszę, że ją zrobiłaś! Ślicznie Ci wyszła. Ja moją dzisiaj skończyłam i obiecałam pokazać zakończenie. Widzę, że sobie świetnie bez tego poradziłaś. Gratuluję. Prawda, że fajnie się robi te wachlarzyki? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja cię Soniu rozumie taki upał a pani chustą opatuliła!!! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Też mi się ta chusta podoba. Ale tempo masz nieziemskie, przecież dopiero przed chwilą instrukcję u Eli widziałam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja się dopiero nad wełną zastanawiam a u Ciebie już gotowa chusta jest!Tempo masz niesamowite:)))Piękna jest:)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Tempo masz niesamowite, jest śliczna a suni pewnie za ciepło było a TY ją jeszcze chustą opatuliłaś:)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudowna!!!Powtórzę po dziewczynach,tempo masz niesamowite:)
    Jak Ty to robisz???
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. świetna chusta też kiedyś zanotowałam sobie ten wzór jako ciekawostkę na potem :)a teraz widzę ,że warto :)

    OdpowiedzUsuń
  15. sliczna chusta...a modelowi sie nie dziwie...pzodrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękna chusta :) hihi a ja jej się nie dziwie tak ciepło a tu pani w chuście karze chodzić hihi :)

    OdpowiedzUsuń
  17. To jest jakaś postępująca choroba, bo i ja się w niej zakochałam!! Pięknie Ci wyszła!! Też podejmę to wyzwanie, ale z włóczki cieniowanej :))

    OdpowiedzUsuń
  18. To super że Ci wyszła - też mi się podoba miła i cieplutka - fajny spokojny kolorek :) ewa

    OdpowiedzUsuń
  19. Właśnie też ja zobaczyłam na blogu Eluśki, ale nie śmiem nawet próbować, bo nie umiem...:(
    Twoja wyszła równie pięknie!

    OdpowiedzUsuń