Obserwatorzy

30.12.2012

172

Życzę Wam wspaniałego Nowego Roku :-)
Dużo szczęści i zdrowia :-)
I oczywiście szampańskiej zabawy w sylwestra :-)
Żeby rok 2013 był lepszy od tego co mija...


Zdjęcie znalezione tutaj.

29.12.2012

171

No muszę Wam to napisać :-) A że to dla mnie najważniejsza wiadomość od trzech miesięcy, to muszę... Mam ciepło w domu !!!!! Nareszcie wczoraj - tj. 28 grudnia w godzinach południowych zaczęło działać moje ogrzewanie :-) Było wiele problemów, kłótni, mojego płaczu, rezygnacji, nadziei, że nie wspomnę, że przez to ogrzewanie o mały włos byśmy się rozwiedli :-)
Mam - a to dowód :
Jak mało człowiekowi potrzeba do szczęścia....
Za to jestem chora totalnie :-)

Muszę się pochwalić :-) Dostałam piękną kartkę świąteczną od Beatki :-) Dziękuję kochana :-) Jestem byłam i będę zachwycona :-)
Skończyłam w końcu wachlarze dla mnie :-) Są moje i tylko moje (mam nadzieję:-))
W jedynie słusznym kolorze :-)
Już je robiłam o na przykład ostatnio - zdjęcia tu. Wzór można znaleźć u Elusi :-)
Włóczka to mirella - zużycie nie całe 3 motki. Nie będę się już tą włóczką więcej zachwycała... Akurat czarna w ogóle mi się nie podoba. Na dodatek rozwarstwia się i zaciąga.
Druty KP rozmiar - mój ulubiony - 5,5.
Chusta jest czarna jak na pierwszych zdjęciach, nie mam pojęcia czemu reszta wyszła taka prześwietlona...



Dziękuję Wam dziewczyny za życzenia świąteczne - nie zasłużyłam sobie na tak liczne.
Dziękuję :-)

22.12.2012

170

Kiedy zaczynałam robić tą chustę byłam przekonana, że mam 2 motki takiej samej włóczki (oczywiście nie sprawdzałam...:-)) Kiedy skończyłam pierwszy motek... w końcu sprawdziłam... I okazało się, że jeden motek to Alize angora special, a druga to alize angora gold... "Troszeczkę" inny skład :-) "Troszeczkę" inne kolory :-) Niestety prucie nie wchodziło w rachubę, dzięki sporej (chyba 40%) zawartości moheru...
Jest jak jest, a nie jest idealnie :-)
Miałam ochotę na taką chustę do dawna. Już z tego wzoru korzystałam i  zrobiłam tą chustę, którą na szczęście sprułam.
Miałam już nie pisać, co na moje udziergi mówiły koleżanki z pracy, ale nie mogę się powstrzymać... Więc przedstawiam Wam wieśniacką chustę (ewentualnie chustę całkiem taką samą, jak dawno temu mieli rezerwiści wychodząc z wojska) :-))




Jak Wam się podoba...?
Kolorowa, bo bardzo, bardzo, bardzo potrzebuję odrobinę optymizmu...


Pewnie już nie będę miała okazji, dlatego korzystam z okazji i składam Wam najserdeczniejsze życzenia wesołych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia :-) Dużo pogody i radości :-)
Przy okazji dziękuję, że ze mną jesteście :-)

18.12.2012

169

Skończyłam moje pilne zamówienia... Uffff....
Wisiało to nade mną. Za dużo wzięłam sobie do zrobienia przed świętami. Znowu nie mam czasu, żeby pomyśleć co przygotować...
Za to teraz oddycham już spokojnie :-)
Nie mam szans na zdjęcia w plenerze - już innych nie będę miała. Prace oddane i zapomniane :-)
Na pierwszy rzut pokażę Wam chustę ginkgo. Zrobiłam ją z jedwabiu w kolorze (jak to ładnie określili w e-dziewiarce) - brąz średni z pobłyskiem miedzianym :-)) zupełnie nie moja bajka :-)
Prawie identyczną robiłam już dla siebie :-)
Druty KP 4.
Zużycie włóczki - niecałe 100 gram.


Nie jest idealna, ale nic już w niej nie zmienię.
Zaczęłam ją robić i dowiedziałam się, że zmarł mój kolego z pracy... Zbieg okoliczności, ale przez to jakoś nie mam do niej serca.

Druga skończona praca to szal summit.
Mam nadzieję, że nie muszę go przedstawiać :-)
Włóczka - himalaya padisah - kupiona przez klientkę.
Zresztą wszystko widać - druty KP rozmiar 5,5.
Zużycie włóczki - 2,5 motka.



Nie pasuje do mnie ten kolor.

A teraz w końcu zajmuję się tym, co lubię i na co mam ochotę. Gdzieś w oddali majaczy mi na horyzoncie zamówiona chusta... ale nie teraz :-)

Dziękuję Wam serdecznie, że do mnie zaglądacie :-)

12.12.2012

168

Wygrałam Candy !!!
A dzisiaj dostałam paczkę od Zielonego Kamyka :-) Dziękuję Justynko :-)
Aniołek jest taki cudny... - dużo ładniejszy w rzeczywistości niż na zdjęciu... A to dostałam:
Nawet nie wiecie, jak się cieszę :-)

No to teraz moje wypociny...
Niestety nie mam nic ciekawego do pokazania. Ostatnio sen z powiek spędzał mi sweterek... Miał być na 6-o miesięczne dziecko, biały, półgolf  i nie rozpinany... Kupiłam włóczkę - Merino DROPS... 5 motków - zużyłam 2... Włóczka jest genialna :-) A sweterek wyszedł taki:



Zdjęcia robione w nocy - stąd ich bylejakość :-) Dzisiaj sweterek jest już u zamawiającej :-)
Dzięki Agnieszce - sweterek nie jest zszywany :-)

Jakiś czas temu zrobiłam nareszcie coś dla mojej córci :-) Spodobała jej się włóczka z cekinami i zażyczyła sobie otulacz. W końcu mama jest od spełniania marzeń :-) Porzuciłam wszelką pracę i zrobiłam:


Czapkę zrobiłam jeszcze w lecie - nie pokazywałam jej jeszcze.
Szyjogrzej - włóczka Mirella - ta sama, co w tej chuście, druty - nie pamiętam, jakie...
Czapka - alize - resztka z tworzenia tych torebek, druty tym bardziej nie pamiętam, jakie...

A na koniec niestety ja na zdjęciach. Moja ulubiona ostatnio czapka :-)  Włóczka Drops Loves You, druty - KP 6.  Dzięki nowym umiejętnościom - robiona bezszwowo :-) Tylko jeden warkocz - jedyna ozdoba :-)

Nadal dziergam... jeszcze 2 zamówienia do wykonania...
Niestety wszystko już pokazywane wielokrotnie :-) i nic dla siebie...

Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i dziękuję, że do mnie zaglądacie :-)

4.12.2012

167

Zacznę od wzoru na moją ukochaną śnieżynkę :-)
Odszukałam blog, na którym znalazłam wzór - Izabeli - i podaję wzór:
Wczoraj wieczorem skończyłam entrelak. Nie robiłam zdjęć - niczym się nie różni od tego i od tego... Kolor inny :-) Włóczka - zorza, druty KP 5,5.
Bardzo lubię chustę - jak jest nie zblokowana i wygląda tak:

Jedyne zdjęcia chusty - jest już u szczęśliwej właścicielki :-)

A na koniec pochwalę się swoim tatą :-) Mój tatuś zajmuje się drewnem - odkąd pamiętam tworzył (toczył) świeczniki, żyrandole, lusterka... trudno to opisać :-) Jak jesteście ciekawe - piszcie - postaram się więcej zdjęć zrobić :-)) Na razie najnowszy wytwór - karmnik :-)

Zdolnego mam tatusia :-)

Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie :-)

2.12.2012

166

Zakochałam się... Wiem - znowu :-)
Tym razem są to śnieżynki :-)
To może najpierw pokażę Wam tą, w której się zakochałam :-)
Zrobione na zamówienie:
Jak ja nie lubię robić takich małych form... Nie wiem, dlaczego...
Wzory znalezione na Waszych blogach, albo w sieci - niestety nie zapisałam sobie nigdzie skąd je wzięłam - przepraszam...

A na koniec fotorelacja z mojego dzisiejszego spaceru :-) Świeciło nawet słońce :-)




Robię następną entrelak - na zamówienie, ale nie mam do niej serca...
Więc jak widzicie - nie będę miała co pokazywać :-)
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdeczni i mroźnie :-)