Zakochałam się... Wiem - znowu :-)
Tym razem są to śnieżynki :-)
To może najpierw pokażę Wam tą, w której się zakochałam :-)
Zrobione na zamówienie:
Jak ja nie lubię robić takich małych form... Nie wiem, dlaczego...
Wzory znalezione na Waszych blogach, albo w sieci - niestety nie zapisałam sobie nigdzie skąd je wzięłam - przepraszam...
A na koniec fotorelacja z mojego dzisiejszego spaceru :-) Świeciło nawet słońce :-)
Robię następną entrelak - na zamówienie, ale nie mam do niej serca...
Więc jak widzicie - nie będę miała co pokazywać :-)
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdeczni i mroźnie :-)
śliczne te śnieżynki!
OdpowiedzUsuńŚnieżynki boooskie :) U mnie jeszcze czarno, śniegu nie ma... Ale pewnie też spadnie lada dzień...
OdpowiedzUsuńco do entrelaka... czasem tak jest e praca idzie jak po grudzie...
Pozdrawiam cieplutko :))
śliczne śnieżynki zima nawet też ,ale ona niech zostanie tam gdzie jest i do mnie nie przychodzi :)
OdpowiedzUsuńPiękne gwiazdki!No ja też nie lubię robić takich drobiazgów!
OdpowiedzUsuńCudne śnieżynki... A jaki śnieg! U mnie niech na razie nie pada... mam daleko do pracy i jeżdżę autem. Pozachwycam się śniegiem u Ciebie na fotkach :-)
OdpowiedzUsuńŚnieżynki rewelacja. W tej na pierwszym zdjęciu zakochałam się!
OdpowiedzUsuńAle u Ciebie biało!!
Piękne...hahahah a jak wiadomo z niewolnika nie ma robotnika...więc zamówienia idą tak sobie...chyba,że jest zupełna dowolność;)i "artystka" robi co uważa;)
OdpowiedzUsuńDasz radę Kasiulka!!!!!
Cudna ta śnieżynka, w pełni Cię rozumiem... A gdzie Ty mieszkasz, że masz taki ładny śnieżek? U mnie (Berlin), jak co spadnie, to zaraz stopnieje i się robi chlupa bleee...
OdpowiedzUsuńcudne, a może podzielisz się schematem tej miłości?
OdpowiedzUsuńDużo śniegu u Ciebie;)Mnie się tez pierwsza najbardziej podoba,nie dziwię się że uczuciem zapałałaś:))
OdpowiedzUsuńŚnieżynki są pięknie:) Ta na pierwszej fotce również należy do moich ulubionych:)
OdpowiedzUsuńPiękne śnieżynki. I piękna zimowa sceneria. U nas za oknem szaro-bura breja :(
OdpowiedzUsuńcudowne :)
OdpowiedzUsuńKasiu cudne gwizdeczki :)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńUrocze śnieżynki! Podziwiam je na blogach, ale jakoś nie mam serca do ich dziergania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:) U mnie mróz, ale śniegu brak.
JA też zakochałam się w pierwszej :) Czy jest szansa, że podzielisz się schematem?
OdpowiedzUsuńKasiu, śnieżynki jak prawdziwe! Dziękuję za odwiedziny :)
OdpowiedzUsuńhihihi... ja też nie lubię robić takich małych form!
OdpowiedzUsuńTwoje śnieżynki wyszły cudnie :D
A u Ciebie też śnieżynki :) Piękne :)
OdpowiedzUsuńŚnieżynki śliczne a spacer też wygląda na miły :) Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają śnieżynki na tle tych ślicznych zimowych fotek :)
OdpowiedzUsuńpiękne śnieżynki, pozdrawiam, Ewa
OdpowiedzUsuń