Obserwatorzy

28.04.2013

199

Bardzo denerwuje mnie brak wody bieżącej w moim mieszkaniu... Tak już mam, że zaraz mnie nosi. A że zdarza się to dość często, to inna sprawa :-) W związku z tym postanowiliśmy mimo nieciekawej pogody pojechać na niedaleką wycieczkę. Jakiś czas temu Leptir opisywała Szwajcarię Lwówecką, a my dawno tam nie byliśmy. Trzeba było to nadrobić. Przy okazji tak się złożyło, że skończyłam chustę Gail dla mojej psiapsiólki, więc zdjęcia w pięknej scenerii ;-)
Włóczka - Angora Gold BD - zużycie troszeczkę ponad 1 motek.
Druty - 4,5 KP.
Wielkość - 190 cm / 92 cm - około :-)




A tak pięknie wygląda teraz Szwajcaria Lwówecka:
Uwielbiam brzozy :-)
I nawet zaczynają kwitnąć drzewa:

Pozdrawiam wszystkich niedzielnie.

23.04.2013

198

I co ja mogę napisać...? Dzisiaj pokażę Wam efekt moich "nudów". Coś stworzone z kordonka maxi (ciałko i sukienka) oraz resztki włóczki. Nie bardzo jestem zadowolona z rąk, ale najpierw dziergałam nogi i miałam już dość :-)




Nie bardzo mogłam zdecydować, które zdjęcia Wam pokazać... stąd taka ich ilość. Robiłam je o zachodzie słońca.
Tak właściwie to miała być elfem, ale skrzydełka tym razem nie chciały się zrobić.

Dziękuję, że ze mną jesteście. Pozdrawiam wszystkich słonecznie.

20.04.2013

197

Może i to nieodpowiednia pora na dzierganie czapek... ale nie mogłam się powstrzymać :-)
Jak zobaczyłam ją na blogu Pauli - wiedziałam - idealny wzór dla mnie :-)  Zakupiłam cały e-book - genialny - polecam! Wzór czapki - klik! 
Czapka to komplet do tej chusty.
Zrobiłam ją z podwójnej nitki drutami KP rozmiar 4,5 i 5.




Zdjęcia zrobiłam dzisiaj rano - pojechałam z moimi dziećmi do mojego taty na ognisko :-) I przy okazji pomóc mu w porządkach wiosennych w sadzie.

Miłego weekendu Wam życzę :-)

18.04.2013

196

Skończyłam w końcu to czarne w koszyczku z poprzedniego posta :-)
Szal Meandering Vines.
Alpaca w kolorze czarnym.
Wielkość -długość około 180 cm, szerokość - około 40 cm.




Widać na zdjęciach fiołki i żonkile...?
Uwielbiam fiołki :-)

U mojego taty w sadzie kwitnie cała łąka fiołków :-)

Dużo napisałam, prawda...?
Ciężko mi się ten szal robiło. Nie wiem, czy to wina bolącego nadgarstka (wątpię :-) bo wcześniej nie przeszkadzało mi to w dzierganiu ) czy koloru ( jedyny ... najukochańszy ) czy wzoru... Za to teraz nietypowo zrobię sobie czapkę na zimę :-) no chyba, że zmienię zdanie :-)

Dziękuję bardzo, że ze mną jesteście :-)

♥♥♥
Z ostatniej chwili - taką tęczę mam teraz za oknem :

14.04.2013

195

Piękny mamy dzień, prawda...?
Staram się coś dziergać, ale nie bardzo zwiększają mi się gabaryty mojej robótki. Nie wiem, czy to wina mojego lenistwa, bólu nadgarstka, czy samej robótki...
Zobaczcie same:
Na razie mogę jedynie napisać - robi się :-)

A dzisiaj byłam z rodzinką na spacerze :-)
Mój jedyny i niepowtarzalny pies ma już za sobą pierwszą kąpiel w wodzie, a dokładniej w zalewie :-)
Znalazłam pierwsze w tym roku zawilce:

A na koniec zwiedziliśmy Muzeum Wojskowe w Drzonowie - rewelacyjne miejsce :-)

A główną postacią na moich zdjęciach dzisiaj jest zajączek, którego pokazałam w tym poście.
Uwielbiam pomysły mojej córci :-)
Oto zajączek tarzający się na trawce między stokrotkami:
 W lufie czołgu...

Dziękuję, że mnie odwiedzacie :-)
Pozdrawiam wszystkich wiosennie :-)

11.04.2013

194

Dzisiaj miałam chwilę wolnego i zrobiłam zdjęcia moich ptaszków :-) Odwiedził mnie szczygieł i grubodziób (pierwszy raz w życiu je widziałam):

Są cudowne, prawda...?
Obiecałam kiedyś zdjęcie mojej otyłej sikorki... to modraszka:
Oczy ma - sprawdziłam :-)
To tyle z pasji mojej córci - ona uwielbia ptaki i odróżnia nawet samca od samiczki...

Chciałam pokazać Wam serwetę - wzór znalazłam w gazetce "Szydełkowanie - wielkanocne ozdoby".
Niestety na kilka ostatnich okrążeń zabrakło mi kordonka, więc skończyłam szybciej.
Oczywiście serweta bardzo mi się nie podoba :-) Na szczęście komuś innemu się spodobała :-)
Kordonek MAXI w kolorze ecru.
Średnica - około 60 cm.

A na koniec pokażę Wam coś, nad czym pracowałam w zimie. Niestety zostało sprute - jednak nie lubię golfów... :-)

Zdjęcia takie sobie, ale tylko takie mam :-) Robione późnym wieczorem - stąd mój strój wieczorowy...
Pozdrawiam serdecznie wszystkich, którzy mnie odwiedzają :-)

3.04.2013

193

Mam już tak, że jak czegoś bardzo chcę, to muszę to mieć :-) Już! Tu i teraz! Szczęśliwie ta zasada dotyczy przede wszystkim moich robótek :-) Tak było z chustą sweet dreams - miłość od pierwszego wejrzenia... Znowu... Wzór oglądałam chyba ponad miesiąc i na 100 % byłam pewna, że nie dam rady. Kupiłam włóczkę i musiałam chociaż spróbować ;-)
I tak w ciągu 3 dni zrobiłam moją i tylko moją - ukochaną :-)
Pracę nad nią skończyłam w niedzielę wielkanocną.
Włóczka - Malabrigo Sock - nic na to nie poradzę, że po prostu kocham tą włóczkę. Jest stanowczo za droga dla mnie, ale kupiłam ją sobie na urodziny (z urodzinowym rabatem). Zużyłam troszeczkę ponad 1 motek.
 Druty - KP 4,5 i 5.
Wielkość - 232 cm i 42 cm w najszerszym miejscu. 







Nie jest na pewno idealna - te rogi nigdy nie chcą u mnie tak wyglądać, jak u innych :-)
Nie dodałam również koralików.
Jestem zachwycona :-) i jest moja :-) tylko moja :-)
Zauroczyły mnie cudne chusty tworzone przez Anię i chusta Alushki - zobaczcie, jakie cuda.

A na koniec pokażę Wam króliczka, którego uszyła moja córcia :-) Marchewka również przez nią uszyta :-)
Dobrego tygodnia Wam życzę.