Obserwatorzy

8.10.2014

280

Abażur - moje kolejne spełnione marzenie :-)
Udało mi się ozdobić szydełkiem stary stelaż. Próbowałam kilka razy i już wydawało mi się, że polegnę... a tu taka niespodzianka :-)
Zużyłam resztki brązowego kordonka MAXI.
Wzór - znaleziony w sieci.
Lampa - drewniana - wytoczona dawno temu przez mojego tatusia :-)



A w tle upieczone rogaliki krucho-drożdżowe... pycha - polecam :-)

Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Dziękuję, że jesteście :-)

45 komentarzy:

  1. Ale sobie cacuszko zrobiłaś. Piękny abażur, a cała lampa, to taki mebel z duszą.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam lampeczki :) Twoja jest przepiękna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. pieknie to wyglada! fajny sposob na odnowienie lampki ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, ale efekt! Zdjecia i oczywiscie lampa jak z katalogu! Pieknie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaki piękny nastrój tworzy!
    Pozdrawiam! Cz.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kasiu, jest piękny :) Lampka w takim ubranku nadaje super klimat pomieszczeniu :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Od jakiegoś czasu podziwiam takie abażury... ogólnie to jeszcze nie miałam okazji widzieć takiego na żywo, ale mam nadzieję, że jak opanuję sztukę szydełkowania to kiedyś też sobie taki zrobię, bo wygląda magicznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda niezwykle stylowo,świetnie wyszło:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Abażur wyszedł świetny , bardzo ładny wzór i nietypowy kolor brązowy. Całość prezentuje się super.
    Dawno nie robiłam takich rogalików , trzeba sięgnąć po przepis bo narobiłaś apetytu. Nie pisałam ostatnio komentarzy bo miałam problemy z wejściem na Twój blog , ale teraz przeczytalam zaległości. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny, piękny i jeszcze raz piękny abażur. Całość prezentuje się nadzwyczaj oryginalnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Abażur piękny. Z toczoną podstawą tworzą idealną całość. Podziwiam jedno i drugie. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  12. Super !!! bardzo mi sie podoba ten abazur, trzonek bym osobiscie przemalowala na cos jasnego, bo lubie kontrast, a na rogaliczki to slinka pociekla nie powiem ze nie ;).

    OdpowiedzUsuń
  13. Wow! Jakie cudeńko. Też bym taki chciała.

    OdpowiedzUsuń
  14. Abażur piękny, taki delikatny, zwłaszcza efektowny gdy za oknem mokro i jesiennie. Szkoda, że mój ślubny nie jest amatorem dziergadełek, ale proces przyzwyczajania go do rękodzieła w domu rozpoczęty - robię poduszki do salony z wełny. Może zaakceptuje

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak widać marzenia się spełniają:) Piękny abażur :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękna lampa i świetny abażur.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ojej jaki piękny, wiesz,że i ja marzę o abażurze szydełkowym na starą lampę ale ciągle się boję,że nie dam rady. Twój jest cudny!

    OdpowiedzUsuń
  18. Ty zdolniacho:)) zazdraszczam: umiejetności, abażura- lampy w ogóle i rogalików:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Abażur jest rewelacyjny, i jaki efekt !

    OdpowiedzUsuń
  20. Wow ! Abażur bardzo efektowny, cudowne się prezentuje i super, że udało Ci się go zrobić. Gratuluję :)
    Rogaliki wyglądają kusząco :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękny abażur! Gratuluję spełnienia marzenia! Jestem wielkim łasuchem i te rogaliki bardzo, bardzo kuszą ! Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  22. Smacznie to wszystko wyglada :) Abazur perfekcyjny!

    OdpowiedzUsuń
  23. Wnętrze rozświetlone taką lampą wygląda bardzo klimatycznie, domowe rogaliczki super się tu komponują. Chętnie bym przysiadła przy takim stoliku:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Abażur jest cudny, tworzy rewelacyjny klimat :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Wytrwłość się opłaciła - abażur wygląda rewelacyjnie,
    daje bardzo ciepłe światło i świetnie pasuje do toczonej
    ( pewnie masz do niej duży sentyment ;) lampy.
    Pozdrawiam Marta.

    OdpowiedzUsuń
  26. Kasiu , wspaniała "rodzinna współpraca" , piękna aranżacja na zdjęciach o rogalikach nie wspomnę:)))

    OdpowiedzUsuń
  27. Wyszło rewelacyjnie! Piękna lampa!

    OdpowiedzUsuń
  28. Podziwiam Twoją wszechstronność. Cudeńko stworzyłaś. Uwielbiam takie efekty oświetleniowe i kulinarne. Piękna kompozycja -nastrojowe oświetlenie, kuszące łakocie i jesienny wrzosowy akcent. Pozdrawiam słonecznie.

    OdpowiedzUsuń
  29. Podziwiam Twoją wszechstronność. Cudeńko stworzyłaś. Uwielbiam takie efekty oświetleniowe i kulinarne. Piękna kompozycja -nastrojowe oświetlenie, kuszące łakocie i jesienny wrzosowy akcent. Pozdrawiam słonecznie.

    OdpowiedzUsuń
  30. Lampka jest teraz piękna i miło posiedzieć przy jej blasku:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Piękna rzecz w starym stylu przyciąga uwagę:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. Pięknie taki abażur wygląda, rogaliki apetyczne, uwielbiam takie, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  33. No i co ja mam napisać? Popieram wszystkie moje poprzedniczki w pełni. Od siebie mogę tylko dodać, że szczęka mi opadła:-) Tak zwany efekt wow-). Mogę się poczęstować rogalikiem na pocieszenie?
    Ściskam cibardzo mocno. Ela

    OdpowiedzUsuń
  34. Lampka jest magiczna i bardzo nastrojowa:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Wspaniały abażur!!! Rogaliki bardzo apetyczne!!!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  36. Miałaś świetny pomysł, super to wygląda. Jeśli pozwolisz to podpatrzę pomysł, bo też mam starą lampę do uratowania.
    Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  37. Piękna lampa, wygląda zjawiskowo :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Wygląda bardzo ciekawie i oryginalnie. Piękny. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  39. cacuszko..piękan rzacz z więlką precyzją wykonana..piękny abażur

    OdpowiedzUsuń
  40. No, ja jestem pod wielkim wrażeniem ;-O, tak mi się podoba. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  41. Cudny ten abażur. Efekt niesamowity. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń