Zresztą tak swoją drogą nie macie wyboru :-))
Natchnęła mnie Joanna.
Jej przygotowywanie stroju córce z okazji bierzmowania.
W moim posiadaniu jest serdak-kamizelka mojej mamy. Moja mama zmarła niedawno... jakieś 3 lata temu. Serdak został mi pożyczony przez mojego tatę :-) Z tego co pamiętam mama dostała go od swojej babci (która ją wychowywała). Mam opowiadała, że został on zrobiony w Austrii albo Szwajcarii. Wygląda tak (zdjęcia zrobione wczoraj):
Zostałam ubrana w ten strój z okazji komunii mojej siostry.
Zanudziłam Was?
Na koniec zdjęcie zawilców zrobione wczoraj z okazji testowania nowego aparatu :-)
Dziękuję, że jesteście ze mną.
Świetna rodzinna pamiątka. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKamizelka przeurocza, mój haft przy tym będzie wyglądać skromnie. Miło mi, że byłam Twoim natchnieniem do pokazania tego cuda.
OdpowiedzUsuńSuper pamiątka, a może jeszcze coś masz, chętnie zobaczę.
Miłej nocki :)))
piekna kamizelka...az szkoda ,ze nie cieszy oczy wiecej osob..teraz juz takich nie ma a zal....pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńPrzepiękna pamiątka. Fajnie, że się zachowała w rodzinie:)
OdpowiedzUsuńdawno ,dawno temu kiedy Iwonka czyli jak miałam 2-12lat jeździłam na całe wakacje w góry do cioć ,a tam ...a tam czekał na mnie piękny wyszywany surdut czy też kamizelka.zawsze z dumą ją nakładałam jak tylko była okazja ,do tego miałam oczywiście spódnice w róże i kierpce ,ehhh to były czasy
OdpowiedzUsuńwspaniały :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny. Serdak cudo :) Szkoda, ze teraz się nie przykłada wagi do takich rzeczy i tradycji, kiedyś się bardziej szanowało, w domu były jedne buty i to do Kościoła (z opowiadań mojej babci), teraz to chińszczyzna na jeden raz. Ja mam w domu starą zastawę do kawy, pamiątka po babci i mnóstwo zdjęć może kiedyś ją pokażę :) Pozdrawiam
Usuń