Obserwatorzy

30.09.2011

Torebka 2

No i jednak zdecydowałam się nosić moją torebkę. Wzbudziła u niektórych chęć posiadania... Zrobiłam koleżance taką samą z czarnej sonaty. Niestety nie mam maszyny więc teraz będzie oddana do dalszej "obróbki". Nie mamy też uszu do niej...
Na szczęście na razie moja praca się skończyła.
Na razie wygląda tak:

Można by ją wykorzystać jako poszewkę na podusię :-))

29.09.2011

Jesień

Widoki ranne w drodze do pracy:
Widoki popołudniowe w drodze do domu:
Robię coś i jakoś bardzo powoli mi idzie... Obrus ma być:

22.09.2011

Podkładka pod kubek

Zrobiłam sobie dzisiaj serwetkę kawową :-)
Jest już w pracy i tam zostanie - zdjęcia też tam zrobione.
Czerwonego kordonka mam za dużo jak widać... Kupiłam go dla serwetki biedronkowej. Zrobiłam ją i nabiera mocy prawnej, żeby dorobić kropy.

Nic ciekawego.
Znając siebie zaraz ją komuś oddam.
Pozdrawiam Was serdecznie.

17.09.2011

Mieszane...

Kolejne zdjęcie mojego skończonego szala summit. Już w trakcie robienia go wiedziałam, że nie będzie jedyny. Koleżance się bardzo podobał (szczególnie kolor) więc... to nie koniec.
No i moje ukochane fiołki afrykańskie. Musiałam zmienić im miejsce bo na parapecie było im za słonecznie. Teraz rosną i kwitną na całego. Już niedługo przedstawię Wam kolejnego - na razie ma pączek :-)
Takie cudne są dwukolorowe:

Summit skończony

Wczoraj udało mi się skończyć :-) Ma około 170 cm długości i około 50 cm szerokości.
Dumna jestem z siebie bardzo. Nie wierzyłam, że mi się uda. Teraz jako wyzwanie została mi już tylko chusta :-)
Moje marzenie.


15.09.2011

Kasztany...

Koło mojego domu w lesie rośnie drzewo z kasztanami jadalnymi. Nie mam pojęcia co mogłabym z nimi zrobić dlatego służą mi jedynie jako ozdoba bardzo iglasta i bolesna :-) Dzisiaj musiałam pójść tam z dziećmi.

Z czapki i szalika zadowolona klientka :-)
Szalik summit robi się ale nie mam czasu...

11.09.2011

Summit

Chciałam spróbować czy umiem... Ostatnio cały czas mam ochotę na wyzwania. Kto wie może jeszcze zrobię chustę? Na razie zaczęłam szal summit. Nie jestem pewna czy dobrze robię ale na razie coś wychodzi :-) Na razie wygląda tak:
Kolor w rzeczywistości ciemniejszy niż na zdjęciu. Fiolet. Włóczka - zorza z aniluxu.

10.09.2011

Szalik i beret.

Komplet na zamówienie. Pewnie nie będę mogła więcej zdjęć zrobić jak wykończę. Szalik ma ponad 2 metry długości więc mam nadzieję, że nowa właścicielka będzie zadowolona.


8.09.2011

Serwetka - wyzwanie.

Skończyłam !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jestem szczęśliwa i nie przeszkadza mi to, że jest daleka od ideału. Zrobiłam !!
Trochę za mało kordonka zostało mi z obrusu więc wykończenie musi na razie pozostać takie.
Dwa gorące zdjęcia (nieciekawe bo u mnie już niestety ciemno)

6.09.2011

Słodkie? Może, kiedyś...

Zakochałam się w serwetce Trilli i postanowiłam zrobić taką samą.... Może... Na razie zastanawiam się, co z tego będzie...
Na razie wygląda tak:
Nie powala na kolana...

4.09.2011

Skończyłam...

Hmmmm. Właściwie nie powinnam go pokazywać. W połowie mniej więcej mojej pracy nad tym koszmarnym obrusem pomyślałam, że zabraknie mi kordonka. Oczywiście w pasmanterii już takiego samego nie było. Musiałam kupić z innej partii i oczywiście różni się odcieniem.Same oczywistości :-)
No ale jest... A że pisałam o nim wcześniej to pokazuję...