Kolejna i mam nadzieję, że na jakiś czas ostatnia chusta. Tym razem Blooming Stitch Shawl - wzór do nabycia na Ravelry - tutaj - klik! Kupiłam wzór, zrobiłam i niestety nie padłam z zachwytu :-)
Dla chcących ją zrobić moja rada - wybierzcie wersję z siedmioma płatkami - myślę, że będzie się lepiej układała.
Mimo wszystko jestem z siebie dumna, że dałam radę ;-)
Swoją wersję zrobiłam z przecudnej wełny od Marty z Zagrody - klik! rewelacyjnie przez nią zafarbowana.
Druty KP - 4,00.
Wełna - Silky Merino Lace - merino superwash 75%, silk - 25% - rewelacja!
Zużyłam niecały motek.
I na specjalne życzenie Asi - moja ulubiona modelka:
I niestety na razie to koniec moich pomysłów... ;-) Z serii - muszę mieć, to już wszystko :-)
Na koniec pochwalę się po raz kolejny moim tatą i jego zegarami. Kupuję mu mechanizmy, a on wyczarowuje takie cuda:
Ten drugi ozdobiła moja córcia na specjalne życzenie mojego taty :-)
Dziękuję wszystkim, którzy do mnie zaglądają i życzę Wam pogodnego i spokojnego tygodnia.
Obserwatorzy
22.06.2014
15.06.2014
266
Na samym początku były zakupy ;-)
Jakiś czas temu zakupiłam 2 piękne motki wełny lace u Marty w Zagrodzie.
Jak zobaczyłam chustę Wioli - o tutaj - klik! - już wiedziałam, co zrobię z jednego.
Z chusty jestem bardzo zadowolona - ze zdjęć w ogóle...
Wełna - Lace Merino - zużyłam około 70 - 80 g - dokładnie taki - klik!
Druty - KP 4,00.
Jestem nią zachwycona - jest idealnie delikatna :-) Taka miała być :-)
Wczoraj, w przerwie między opadami deszczu, udało mi się zrobić zdjęcie kolejnego motyla :-) Koniecznie muszę Wam go pokazać.
Życzę Wam dobrego tygodnia :-)
Dziękuj, że do mnie zaglądacie.
Jakiś czas temu zakupiłam 2 piękne motki wełny lace u Marty w Zagrodzie.
Jak zobaczyłam chustę Wioli - o tutaj - klik! - już wiedziałam, co zrobię z jednego.
Z chusty jestem bardzo zadowolona - ze zdjęć w ogóle...
Wełna - Lace Merino - zużyłam około 70 - 80 g - dokładnie taki - klik!
Druty - KP 4,00.
Jestem nią zachwycona - jest idealnie delikatna :-) Taka miała być :-)
Wczoraj, w przerwie między opadami deszczu, udało mi się zrobić zdjęcie kolejnego motyla :-) Koniecznie muszę Wam go pokazać.
Życzę Wam dobrego tygodnia :-)
Dziękuj, że do mnie zaglądacie.
7.06.2014
265
Ostatnio spotkało mnie wiele dobrego i koniecznie muszę się z Wami tym podzielić :-)
Dostałam wspaniałe prezenty od dwóch cudownych dziewczyn.
Pierwsza z nich - Ania - jej blog jest tutaj - klik! - od niej dostałam cudne koszyczki z przepięknymi koralami. Zresztą same zobaczcie, ile dobroci dostałam:
Dziękuję Ci Aniu z całego serca :-)
Drugą wspaniałą dziewczyną jest nasza wspaniała Szyleczko - wszyscy ją znają i jej blog - klik! Udało mi się wygrać u niej komplet markerów :-) Są zachwycające :-)
oto, co dostałam:
Już jeden z nich jest w użyciu:
Dziękuję Ci kochana jeszcze raz :-)
A teraz nadeszła chwila, żeby pokazać moją ostatnią i wymęczoną robótkę :-) Zrobiłam serwetę z elementów. Kupiłam 2 motki MAXI i nie miałam pomysłu, co z niej zrobić. Ta serweta to mój krzyk rozpaczy ;-) Musiałam czymś zająć ręce...
Kolor cudowny, ale niekoniecznie udało mi się go dobrze sfotografować :-)
Na koniec chciałam się Wam pochwalić, jakiego mam cudownego tatę. Od kilku lat mój syn zbiera stare zegary - każdą swoją złotówkę inwestuje albo w książki, albo w zegary :-) Ma już kilka - kilkanaście sztuk i nie mamy miejsca na ścianach ;-)
Ostatnio udało nam się kupić cudowny zegar ze starą, zniszczoną skrzynią. Mój tato postanowił to naprawić i zbudował nową - teraz zegar wygląda tak:
Cudowny, prawda...? Ale ja nie jestem obiektywna ;-)
Życzę Wam cudownego weekendu i wspaniałego nadchodzącego tygodnia.
Dostałam wspaniałe prezenty od dwóch cudownych dziewczyn.
Pierwsza z nich - Ania - jej blog jest tutaj - klik! - od niej dostałam cudne koszyczki z przepięknymi koralami. Zresztą same zobaczcie, ile dobroci dostałam:
Dziękuję Ci Aniu z całego serca :-)
Drugą wspaniałą dziewczyną jest nasza wspaniała Szyleczko - wszyscy ją znają i jej blog - klik! Udało mi się wygrać u niej komplet markerów :-) Są zachwycające :-)
oto, co dostałam:
Już jeden z nich jest w użyciu:
Dziękuję Ci kochana jeszcze raz :-)
A teraz nadeszła chwila, żeby pokazać moją ostatnią i wymęczoną robótkę :-) Zrobiłam serwetę z elementów. Kupiłam 2 motki MAXI i nie miałam pomysłu, co z niej zrobić. Ta serweta to mój krzyk rozpaczy ;-) Musiałam czymś zająć ręce...
Kolor cudowny, ale niekoniecznie udało mi się go dobrze sfotografować :-)
Na koniec chciałam się Wam pochwalić, jakiego mam cudownego tatę. Od kilku lat mój syn zbiera stare zegary - każdą swoją złotówkę inwestuje albo w książki, albo w zegary :-) Ma już kilka - kilkanaście sztuk i nie mamy miejsca na ścianach ;-)
Ostatnio udało nam się kupić cudowny zegar ze starą, zniszczoną skrzynią. Mój tato postanowił to naprawić i zbudował nową - teraz zegar wygląda tak:
Cudowny, prawda...? Ale ja nie jestem obiektywna ;-)
Życzę Wam cudownego weekendu i wspaniałego nadchodzącego tygodnia.
Subskrybuj:
Posty (Atom)