Dzisiaj post z zaległymi robótkami, które nie zdążyłam Wam pokazać...
Na początek serwetki - powstały dla moich koleżanek, które nie mają serwetek na koszyczki... musiałam to nadrobić :-)
Wzory znalezione w sieci.
Przy tej naprawdę się namęczyłam.
Ale za to bardzo mi się podoba :-)
Tej zdjęcia robiłam na szybko telefonem:
I kolejny komplet z resztek szarej włóczki (na szczęście nie mam jej więcej :-))
Inny wzór mitenek - o ten - klik!
Komin niezawodnie ten sam.
Zdjęcia na szybko robiłam sama sobie :-)
I u mnie starałam się, aby było Świątecznie...
Z dużym naciskiem na "starałam się" :-)
A dzisiaj mogliśmy w końcu skorzystać z wiosennej pogody i pojechać na przejażdżkę rowerową :-)
Nareszcie rowery mamy w domu :-)
Cudnie świeciło słoneczko :-)
I moje pierwsze kwiaty koło mojego domu :-) Nareszcie :-)
Pozdrawiam Was wiosennie i świątecznie :-)
Mokrego Śmigusa Wam życzę :-)