Teraz też nie mieszkam w mieście, ale... wszędzie dookoła mam tylko lasy. A ja kocham pola - tą przestrzeń...
Dzisiaj kilka zdjęć ze spaceru:
Na koniec zdjęcie, które bardzo lubię :-)
Mój mąż mówi, że nie lubi psa. Przecież sama sobie go kupiłam... A rzeczywistość wygląda tak:
Podoba Wam się?
Dla mnie dzisiejsze święto nadal jest smutne... Moja mam zmarła prawie 4 lata temu i nie wiem kiedy i czy minie mi ten żal.
Dziękuję że jesteście.
Ja też "wsiowa" dziewczyna jestem i tej cudownej natury,przestrzeni.... nie zamienię na nic.
OdpowiedzUsuńŻal po stracie tak bliskiej osoby nie minie nigdy....na zawsze pozostanie w sercu....
pozdrawiam
piekne kwiaty polne ,też je lubię
OdpowiedzUsuńpolne kwiaty są przepiękne i kojarzą mi się z dzieciństwem... a mąż i pies no cóż razem wyglądają super ;)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńPiękne chabry, bardzo je lubię, zdjęcia urocze i też mam takiego w domu co psa nie lubi:)))
OdpowiedzUsuńZa miesiąc będzie 12 lat jak moja mama odeszła nagle...
Przepiękna pamiątka ze spaceru. Fajnie Twój mąż nie lubi psa;) Chabry mają piękny kolor.
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro, że ten dzisiejszy dzień jest dla Ciebie taki smuty. Nie umiem sobie nawet tego wyobrazić. Pozdrawiam najserdeczniej jak umiem.
Cudne kwiaty! Dla mnie jedna z piękniejszych. Ja mam takiego, co to nie lubi kotów, a głaszcze je tylko po to by wyszukać ewentualnego kleszcza ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam(y).