Jeszcze nie zdecydowałam, co z nich zrobię, ale z całego serca dziękuję Gabi za podpowiedź. Rozważam to :-)
Piękne są, prawda...?
A tak wyglądał prezent od Oli przed rozpakowaniem. No i ta cudna kartka :-)
Pisałam już Wam, że mam na swoim podwórku drzewa morwy białej. Ale nie wiedziałam, że blisko rośnie też morwa czarna... Właśnie dojrzewają jej owoce :-) Są przepyszne :-) To owoce morwy czarnej:
A to owoce morwy białej (jeszcze nie próbowałam :-))
Skoro szpakom smakują spróbowałam i ja... i są przepyszne :-)
Zresztą ja uwielbiam wszystkie owoce.
A to pierwsze dojrzewające maliny w moim ogrodzie:Coś staram się dziergać, ale wczoraj miałam wielką ochotę spruć to, co intensywnie dziergam przez ostatni tydzień... Oczywiście pomyliłam się i muszę pruć 2 rzędy ażuru, a nie cierpię tego :-)
Życzę Wam dobrego tygodnia :-) Dużo słońca i odpoczynku :-)
Wełenka przecudna Kasiu. Gratuluję wygranej:-) Czekam z niecierpliwością na gotową dzianinkę:-) Koniecznie muszę spróbować owoców morwy. Gorąco Cię pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej! Wełenka śliczna i na pewno powstanie z niej coś wspaniałego:) Smak morwy budzi we mnie wspomnienia dzieciństwa... Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSuper, że wygrałaś:) Na pewno powstanie coś pięknego. Ciekawe co tam jeszcze znajdziesz interesującego na swoim podwórku. Może lepiej nie kop w ziemi za głęboko;))))
OdpowiedzUsuńUwielbiam morwę, a moteczki cudne😉
OdpowiedzUsuńUwielbiam morwę, a moteczki cudne😉
OdpowiedzUsuńNa pierwszy rzut oka myślałam, że to takie ciekawe kwiatostany! A to włóczka:-). Ale śliczna jest, kolor ma genialny:-).
OdpowiedzUsuńMorwy lubiłam bardzo w dzieciństwie, drzewa morwowe rosły przy naszej ulicy, potem drzewa ścięli i już nigdy więcej morw nie kosztowałam... Ale wspomnienie smaku pozostało:-)
Gratuluje i zazdroszczę pięknej wygranej
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej i czekam aż coś wydziergasz z tych pięknych niteczek, na pewno wyjdzie pięknie.Pozdrawiam i zapraszam.
OdpowiedzUsuńMotki cudne ciekawe co z nich będzie:) A morwy zazdroszczę, bo jest zdrowa i bardzo smaczna a u mnie nie ma:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiałam do czynienia z tą włóczką i wiem, że jest przecudnej urody. Z pewnością znajdziesz dla niej przeznaczenie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ola.
Ty szczęściaro ,gratuluje tych wspaniałych precelków -boskie.
OdpowiedzUsuńKasieńko stworzysz coś pięknego z takich ślicznych niteczek .
Morwę znam i bardzo mi smakuję zarówno czarna jak i biała ,nie dziwie sie że ptaszyska ją wcinają .
Morwa biała ponoć reguluję cukry we krwi .
Pozdrawiam
Morwa, smak mego zdiecinstwa.
OdpowiedzUsuńPiekny kolor maja te moteczki:)
Piękne moteczki. Gratuluję wygranej :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMoje gratulacje! Na pewno wyczarujesz z tych motków coś pięknego :)
OdpowiedzUsuńKasiu gratuluję tych cudownych precelków :) Na pewno zrobisz z nich coś pięknego.
OdpowiedzUsuńKasiu gratulacje-zasługujesz na te precelki !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie mila
Ty szczęściaro. Powinnaś grać w totka. Piękne kolory, okropnie zazdraszczam i czekam na Twój pomysł na te cudne moteczki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGratuluję pięknej wygranej. Morwy kojarzą mi się z dzieciństwem. Ile ja się nawłaziłam z chłopakami na te wielkie drzewa i pamiętam ten słodki smak owoców, cud że nigdy nie spadłam, za to teraz mam lęk przestrzeni, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGratuluje takich precelków, śliczne kolory :)
OdpowiedzUsuńGratuluje wygranej i już jestem ciekawa co z robisz z tej ślicznej włóczki
OdpowiedzUsuńMoje gratulacje:)
OdpowiedzUsuńWygrana cudna, aż zazdroszczę;) Przyznam szczerze, że nigdy nie próbowałam owoców morwy, ale za to malinowy chruśniaczek mam i też już podskubuję:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej. Kłębuszki piękne.
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej, takiej wygranej. Są cudne, więc czekam na cudowności w efekcie koncowym:)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej, takiej wygranej. Są cudne, więc czekam na cudowności w efekcie koncowym:)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że to jeżyny :))
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej. Śliczne te moteczki.
Pozdrawiam :))
Wełenki zazdroszczę, piękne kolory.
OdpowiedzUsuńMorwy chyba nie widziałam. A że ma jadalne owoce, to dla mnie zaskoczenie. Pozdrawiam ;)
Zazdroszczę Ci tyle fajnej wełny.
OdpowiedzUsuńSuper wygrana , miałaś wielkie szczęście. Owoce morwy przypominają jeżyny , nigdy nie próbowałam. Najgorsze co może przytrafić się w dzierganiu to prucie , chyba nikt tego nie lubi. Pozdrawiam Kasiu !!!
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twój blog i jeśli pozwolisz zostanę na dłużej:)
Pozdrawiam:)
Gratuluję wspaniałej wygranej :) Ja morwy oj dawno nie widziałam a co dopiero żeby pamiętać jej smak ale masz - smakołyki Kasiu :))) brrr prucie najgorzej jak robimy coś większego i w kolejnym okrążeniu wychodzi na jaw pomyłka .....
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kasiuniu, dawno do ciebie nie zaglądałam (jak to się stało????) a tu tyle nowości i takie zmiany! Gratuluję domu - twoja kreatywność na pewno już znajduje ujście. Pewnie też i czasu sporo pochłania :-) - nic dziwnego. Morwę białą jadłam kiedys prosto z drzewa, ale czarnej nigdy. Najlepszego i dużo energii!
OdpowiedzUsuńWelenka cudna, a smaku morwy już pamiętam bo probowalam ją wieki temu,pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietna ta włóczka! Też lubię morwę i w ogóle owoce wszelkie:)
OdpowiedzUsuńUściski!:))
Moteczki mają piękny melanż. A morwa to piękne drzewo, mało teraz znane, więc mieć dwie odmiany to jest coś! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńFantastyczna wygrana - gratuluję
OdpowiedzUsuńMorwa pychotka - włoczka boska - prucie jest zawsze bolesne !
OdpowiedzUsuńKasieńko, dostałaś przepiękną włóczkę! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńPiękne jest ta włóczka, ciekawa jestem co z tego wyczarujesz :)
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia :)
Cudna wełenka. A morwa ... smak dzieciństwa:-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna włóczka :) Nie próbowałam nigdy owoców morwy, ale chyba muszę poszukać!
OdpowiedzUsuńmoteczki super :) jestem ciekawa jak morwa smakuje bo nigdy nie próbowałam jej ;)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Ci tych motków! :D
OdpowiedzUsuń