Obserwatorzy

18.04.2013

196

Skończyłam w końcu to czarne w koszyczku z poprzedniego posta :-)
Szal Meandering Vines.
Alpaca w kolorze czarnym.
Wielkość -długość około 180 cm, szerokość - około 40 cm.




Widać na zdjęciach fiołki i żonkile...?
Uwielbiam fiołki :-)

U mojego taty w sadzie kwitnie cała łąka fiołków :-)

Dużo napisałam, prawda...?
Ciężko mi się ten szal robiło. Nie wiem, czy to wina bolącego nadgarstka (wątpię :-) bo wcześniej nie przeszkadzało mi to w dzierganiu ) czy koloru ( jedyny ... najukochańszy ) czy wzoru... Za to teraz nietypowo zrobię sobie czapkę na zimę :-) no chyba, że zmienię zdanie :-)

Dziękuję bardzo, że ze mną jesteście :-)

♥♥♥
Z ostatniej chwili - taką tęczę mam teraz za oknem :

27 komentarzy:

  1. świetny i ujęcia zdjęć też! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam fiołki i ich zapach, u mnie jeszcze nie kwitną. Szal wyszedł ślicznie ! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szalik ma piękny wzór! Może się źle robiło, bo kolor czarny, mnie się ciężko robi taki kolor:)Fiołeczki kwiateczki wreszcie!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. A kto nie lubi fiołeczków!??Szal najpewniej ciężko się dziergało przez ten kolor!!Najważniejsze że już skończony i ładniutki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Prześliczny szal!
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szal cudowny...to na pewno kolor Ci przeszkadzał;)..choć zachodzę w głowę w czym...hmmmm...zrobiłaś go ekspresowo;!
    A fiołeczki piękne...uwielbiam fiołki!

    OdpowiedzUsuń
  7. Szal cudny.Jestem pod wrażeniem jak szybko dziergasz.Kwiaty to jest to ..no i tęcza.Pozdrawiam tym razem z Kołobrzegu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudo! Ale nie zazdraszczam czarnego dziergania :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie wykonany szal, tylko kolor taki smutny. Tęcza i fiołki wspaniałe, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Szal Ci wyszedł piękny :) Fiołki też lubię a jeszcze ich nie widziałam w tym roku.

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny szal- bardzo elegancki.

    OdpowiedzUsuń
  12. Szal wyszedł fenomenalnie!
    Ładne masz widoki za oknem, dawno nie widziałam tęczy, a bardzo lubię to zjawisko :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Szal przepiękny!

    Tęcza... oj jak dawno nie widziałam, zazdroszczę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Mnie sie ciężko dzierga szale, wolę chusty- jakos szybciej mi ida:)) a fiołki tez bardzo lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Fiołki cudowne:)))) szal piękny, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wygląda cudnie ale na pewno kawał roboty

    OdpowiedzUsuń
  17. Kasiu masz jakieś turbodruty ????Szal prześliczny,bardzo elegancki.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczny szal, sama elegancja !
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Ależ to jest wypasione szalisko:):) Mi się bardzo trudno robi z czarnej włóczki. Wszystko mi się zlewa przy tym kolorze.

    OdpowiedzUsuń
  20. no to wcale się nie dziwię, że nie chciało Ci się dłubać ja czarnych rzeczy unikam wolę kolory a szal jest piękny pozdrawiam Basia

    OdpowiedzUsuń
  21. Śliczny szal. Bardzo efektowny ten ażur. Ja czarne robótki tylko przy świetle dziennym robię, inaczej nie daję rady. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  22. Tak tak szal jest cudny :)) i kwiatuszki pięknie kwitną :)) pozdrawiam cieplutko Viola

    OdpowiedzUsuń
  23. Wspaniały widok zza okna. Chusta jest śliczna i z wdzięcznej włóczki, jak sobie przypomnę tę delikatność to też nachodzi mnie ochota by wydziergać chustę, czy otulacz z tej włóczki... albo cokolwiek co można by nosić i miziać ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Szal przepiękny ,szczerze podziwiam bo wzór jest zapewne dwustronny i do tego czarna włóczka -chyba nie dałabym rady.
    Oszczędzam oczy jak mogę bo już nie ten wiek i nie ten wzrok.
    Pozdrawiam serdecznie i czekam na więcej.
    PS:PIESIO -cudowny!

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękny szal!!!Pozdrawiam ciepło:)))

    OdpowiedzUsuń