Od dwóch tygodni siedzę i nic...
Nawet rozpoczęłam dziergać dwie bluzeczki, które bardzo szybko sprułam.
Ale jakoś musiałam zwalczyć ten marazm, a najlepsza okazała się owieczka :-)
Czyż nie jest słodka...?
Wzór do kupienia tutaj - klik!
Owieczka już ma szczęśliwą nową właścicielkę :-)
I właśnie dzierga się drugi na specjalne zamówienie.
Wydziergana z mimozy (w szarym się zakochałam...) szydełkiem 2,5.
Nie mogłam się zdecydować, które zdjęcia wstawić - stąd ich ilość :-)
A na koniec mój pierwszy kwiat bzu :-) Posadzony w tamtym roku i mimo zjedzenia kory przez psa - kwitnie :-) Cieszę się każdym nowym kwiatuszkiem :-)
A takich gości widzę od czasu do czasu koło mojego domu :-)
Bardzo ich lubię :-)
Na koniec życzę Wam wspaniałego i słonecznego majowego weekendu :-)
Dziękuję, że do mnie zaglądacie :-)
Sama slodycz!!! cudna ta owieczka. Tez posadzilam bzy w tamtym roku ale mi nie zakwitly niestety. Pozdrawiam serdecznie ;o)
OdpowiedzUsuńOwieczka słodka i miło na nią popatrzeć w tylu odsłonach :)
OdpowiedzUsuńTwoja owieczka jest tak cudownie slodka że i 100 fotek bym obejrzała z przyjemnością 😊 co do słabszych dni tez tak mam, nie lubię ich jestem w tedy taka zagubiona i bez wyrazu! Dobrze że przechodzą 😊 całego serca życzę Ci byś już też miała to za sobą 😊 pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu 😊 ❤
OdpowiedzUsuńOwieczka urocza i bardzo Cię podziwiam za dziubanie takich drobiazgów ja nie mam już cierpliwości .Weny ostatnio też nie mam więc tak od niechcenia zabrałam się za skarpetki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę natchnienia !
Jak dobrze widzę, owieczka to pacynka? Cudna. Kasiu zdjęcia też mi się podobają. ☺
OdpowiedzUsuńCudna i jeszcze raz Cuuudna owieczka :)))) Pieknie kwiatuszki rosna :)) A gosci przeuroczych masz Szczesciara :)) Pozdrawiam Cie Serdecznie Kasiu :))
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że ta owieczka będzie słodka:) Jeśli bez przeszedł test "psa" to może powinnaś same bzy sadzić;))) A gości miewasz bardzo sympatycznych:)
OdpowiedzUsuńKochana jest, idealna do przytulania:-)
OdpowiedzUsuńSłodziutka owieczka, śliczna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Jest piękna:)Pewnie na drugiej się nie skończy, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOwieczka jest najlepsza jak leży na brzuszku:)Życzę weny , a jak tam Sabinka??
OdpowiedzUsuńJaki słodziak :)
OdpowiedzUsuńGoście też ekstra. Ja mam podobnych gości w pracy, ale przeważnie w okresie zimowym.
Pozdrawiam. Ola.
Jaki słodyczek z tej owieczki, nawet w tej zadziornej pozie :)
OdpowiedzUsuńSłodziutka jest ta owieczka:)))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała takich gości:) Owieczka ładna:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiesamowity słodziak z tej owieczki :)
OdpowiedzUsuńUrocza owieczka.Bardzo ladna.Ciekawych masz gosci.Taki widok to rzadkosc.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
cudna! też chcę! ♥
OdpowiedzUsuńOwieczka sama słodycz:) ja też miewam takich gości koło domu i nie tylko takich bo i zające, kuropatwy a nawet dzik się zdarzy:) ot taki urok mieszkania blisko lasu. Tylko zanim zdążę wziąć aparat mój pies skutecznie je przegania:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
cudowna! :)
OdpowiedzUsuńoooooooooooooooooo jaka słodka :)))))))))))))
OdpowiedzUsuńCudna owieczka :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna, słodkości. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńUrocza owieczka. A gości zadroszczę. Po cichutku wciąż marzę o domku pod lasem...
OdpowiedzUsuńCudna owieczka! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAle słodziak! I lubię bzy i chciałabym mieć takich gości jak Ty.
OdpowiedzUsuńZ dwojga wybieram owieczkę, nie psoci, jest przemiła....a co do psa, musisz zacząć układać swoją psinę- bo że młode nie znaczy,że wszystko wolno pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńCudowna owieczka, na dodatek pacynka, będzie piękne bajki dziecku opowiadać do snu i Ty piszesz, że nic? Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńUrocza owieczka !!!
OdpowiedzUsuńSłodka owieczka :) I super sesja zdjęciowa w ogrodzie :)
OdpowiedzUsuńCudeńko!!! Owieczka jest po prostu do schrupania :)
OdpowiedzUsuńŚwietna owca ☺
OdpowiedzUsuńOwieczka urocza i jak dla mnie lekko... nieśmiała w przeciwieństwie do sarenki :)
OdpowiedzUsuńZakochałam się, sama słodycz. Będzie najukochańszą maskotką nowej właścicielki :)
OdpowiedzUsuńCudna! Wśród stokrotek podoba mi się najbardziej:)
OdpowiedzUsuńOwieczka jest przesłodka i nie dziwne, że przerwała marazm :)
OdpowiedzUsuńSama bym się do niej poprzytulała :)
Fajnych masz gości. U nas niespotykane niestety :(
W tak wspaniałym miejscu muszą powstawać wspaniałe rzeczy. Na bluzeczki też przyjdzie pora. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńOwieczka jest przeurocza. Nie dziwię się, że się spodobała nowej właścicielce ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
ale słodziak :) cudowna owieczka
OdpowiedzUsuńUroczy słodziak z tej owieczki:)) Też mam takich gości u siebie zaraz za płotem. Mogę ich obserwować przez okno albo siedząc w ogrodzie. Fajny widok:) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńJaka słodka - urzekła mnie jak tak sobie nóżki założyła :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Świetne rzeczy :o ja dopiero zaczynam i była bym wdzięczna gdy byś do mnie zajrzała http://youmuststrong.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńkolor i forma bluzki jak najbardziej trafione. Opcja z dekoltem na plecach jak najbardziej wskazana. Owca powala, rzadko robię zwierzaki, ale taką bym zrobiła dla swojego szefa.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJaka słodka!!!!!!!! Przepiękna!!!
OdpowiedzUsuńJest słodka :)
OdpowiedzUsuńPrzecudne zdjęcia:)Owieczka słodka, wdzięczna, budzi sympatię:)Podziwiam robienie takich maleństw, zwierzątek - jakoś poza podziwem nic więcej nie mam - żadnych takich umiejetności.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŁowca piękna. Nie dziwię się tej ilości zdjęć. Czy to jest pacynka? Czy po protu taki patent z brakiem brzuszka.
OdpowiedzUsuń:) toż to kwintesencja słodyczy :)
OdpowiedzUsuńja zwalczam mój marazm kolczykami :P
Owieczka cudowna
OdpowiedzUsuńSłodziutka :) Chciałabym kiedyś wydziergać coś tak uroczego ;)
OdpowiedzUsuń