Odkąd pamiętam nigdy nie marzłam :-) Zawsze było mi ciepło...
Ale ostatnio niestety to się zmieniło. Niestety marznę stale i ciągle.
Dzięki temu musiałam zaopatrzyć się w ciepły sweterek :-) Włóczkę zakupiłam na zupełnie inny projekt i dlatego musiałam połączyć dwa odcienie szarości ze sobą.
Wzór - Hygge -do kupienia tutaj - klik!
Włóczka - Merino Gold - cudownie miękka, ciepła i niegryząca :-) Zakupiona dzięki fb i allegro :-)
Zużyłam niecałe 6 motków dziergając podwójną nitką.
Druty 5,5.
Jak go wydziergałam wcale mi się nie podobał...
Zmieniłam ściągacze - uwielbiam takie wykończenie i w każdym sweterku go stosuję :-)
Nareszcie będzie mi ciepło w pracy :-)
Pozdrawiam wszystkich zaglądających do mnie :-) Życzę Wam dobrego i spokojnego tygodnia :-)
Kasiu,ja marznę i to bardzo. Sweter jest cudny. Ślicznie w nim wyglądasz.
OdpowiedzUsuńPS, właśnie szukam dobrej wełny w fajnej cenie. Koniecznie musi być mięciutka.
Usuńteż bym zamarzł jakbym tak wyszedł :D
OdpowiedzUsuńSweterek super :)
Śliczny sweterek, "rozcięcie" jest boskie. Super wyglądasz. Sesja klimatyczna, ale też bardzo odważna w taką pogodę:)
OdpowiedzUsuńJa zawsze marzłam, ale teraz mega marznę! Ty też chyba zmarzłaś podczas sesji zdjęciowej? Sweterek jest świetny. Bardzo fajny, ciekawy wzór (to rozcięcie robi robotę) i bardzo ładnie Ci wyszedł.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy sweterek, szczególnie to coś,co jest kontrafałdą, pęknieciem lub imitacją rozcięcia.Stosowane przez Ciebie wykończenie ja też bardzo lubię, jest dużo lepsze, niż tradycyjne ściągacze,gdyż nie podcina brzucha ani tylnej części ciała. Przy takiej pogodzie,to normalne,że się marznie,więc się nie martw Kasiu, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietny sweterek, bardzo dobrze Ci w takim fasonie. To Twój pomysł, czy może taki projekt jest gdzieś do kupienia ? Ta włóczka to Madame Tricot czy jakiegoś innego producenta ? Bardzo mi się ten Twój udzierg podoba :-)
OdpowiedzUsuńCudny kolor i fason i cudnie Ci w tym sweterku Kasiu:)serdecznie pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńFantastyczny sweterek !!!!
OdpowiedzUsuńpiękny szaraczek! kocham szaraczki! ♥
OdpowiedzUsuńKasiu sweterek jest śliczny .I Ty mówisz ,że marzniesz ja bym się chyba rozsypała przy takim pozowaniu:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Wspaniały sweterek! Super fason i kolorek! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny sweterek, idealny na taką pogodę,teraz będzie Ci ciepło :)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie się na ten sweterek czaję... I chyba powstanie, ale nie ze wzoru, tylko potraktuje oryginał jako inspirację :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe wyszedł ale musiałaś mocno zmarznąć:) Też mi niestety zimno ostatnio:( pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wzór, bardzo lubię takie proste swetry :)
OdpowiedzUsuńŚliczny sweterek!
OdpowiedzUsuńPiękny, prosty ale bardzo efektowny przez to wcięcie :)
OdpowiedzUsuńKolejny udany projekt stworzyłaś. No i cieplutki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
Śliczny sweterek!
OdpowiedzUsuńWidać że cieplutki.
OdpowiedzUsuńŚliczny sweterek .
Piękny, no i ciepły :)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJest genialny, wygląda jak z wystawy, jak z katalogu, pięknie dziergasz! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękny! Ja niestety też jestem zmarzluch :). Pozdrawiam ciepło :).
OdpowiedzUsuńWygląda elegancko.
OdpowiedzUsuńCoś mi się wydaje, że jednak nie jesteś aż takim zmarzluchem jak ja bo ja bym w życiu nie wyszła na śnieg bez kurtki. Ja nawet jak kota wypuszczam z domu to ubieram czapkę i szalik i chowam się za drzwiami byle tylko nic mnie nie zawiało. :)
OdpowiedzUsuńSweterek niezmiernie mi się podoba. Niby prosty wzór ale bardzo efektowny :)
Uroczy!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny sweter :) nie wiem co Ci się w nim nie podobało.
OdpowiedzUsuńA co do marznięcia sprawdź czy to nie problemy z tarczycą ewentualnie z niskim poziomem hemoglobiny itp.
Jak zwykle wydziergałaś piękne wdzianko. Bardzo mi się podoba. Otulaj się nim jak najczęściej. :)
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda:) na pewno musi być ciepły, aż chce się założyć taki na te mrozy
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie wygląda ta kontrafałda i dekolt podoba mi się bardzo, bardzo sympatyczny projekt:-)
OdpowiedzUsuńJa mam szczęśliwie odwrotnie: zwykle marznę, a w tym roku wcale nie:-)
Ślicznie go zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńfajny ten sweterek
OdpowiedzUsuńA ja teraz mam odwrotnie - kiedyś było mi zawsze zimno!
OdpowiedzUsuńSweterek prześliczny, super wzór, prosty, a jednocześnie niezwykle wyszukany:)) Podoba mi się ta trójkątna wstawka na przodzie!
Serdecznie pozdrawiam:))
Pięknie go wykonałaś. Kolor i wzór bardzo mi sie podoba. Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńCudowny, wykończenie też należy do moich ulubionych :).
OdpowiedzUsuńŚliczny sweterek i niech ci będzie w nim cieplutko. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa właściwie zawsze marznę, więc sweterki uwielbiam :) Twój wygląda bardzo przyjemnie i oby dał radę Cię ogrzać ;)
OdpowiedzUsuńbardzo udana praca,super modelka
OdpowiedzUsuńBardzo ładny. Lubię wykończenia francuzem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco :)
Piękny sweterek. Ta pliska z przodu to wisienka na torcie. Super fason , dobrze w nim wyglądasz. Dla mnie zawsze zimno . Buziaki.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny sweterek :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz w tym sweterku! Piękny :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny sweterek Kasiu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Śliczny sweter. Oj te mrozy to każdemu chyba już dają w kość :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuperowy sweter! Wspaniale się prezentuje pliska-zakładeczka.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam ciepłe uściski:))
Kasieńko a mi sweterek bardzo się podoba :) Lubię szarości, no i wzór jest ciekawy. Myślę, że jest to bardzo wygodny sweterek. Najważniejsze że jest ciepły :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się to wcięcie. Kolor dopełnił całości. Pięknie to wyszło.
OdpowiedzUsuńPiękny sweterek! Kasiu, wygląda na to, że moja wędrująca książka utkwiła u Ciebie, czy tak? Daj proszę znać :-)
OdpowiedzUsuńMasz Kasiu talent do sweterków:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny sweter. To "rozcięcie" jest niesamowite, takie proste ale bardzo efektowne :)
OdpowiedzUsuńSweter jest Świetny i ładnie na Tobie leży
OdpowiedzUsuńFantastyczny, to "pęknięcie" mnie urzekło! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń