Obserwatorzy

30.10.2011

Zbliża się zima

Wczoraj i dzisiaj udało mi się zrobić czapkę i baktusa. Chusto - szalik znalazłam na stronie Antoniny. Miało być dla mnie, ale spodobało się córci. Chciałam zrobić rękawiczki, ale niestety włoczki więcej nie ma. A że to zorza z aniluxu więc już nie do zdobycia dla mnie.
Tak wygląda na mojej jedynej i ulubionej modelce :-)


W mijającym tygodniu niestety nic ciekawego nie zrobiłam... Na swoje usprawiedliwienie mogę jedynie napisać, że miałam 2 wywiadówki :-) Czyli 2 popołudnia zajęły mi szkoły. Na moje szczęście nic złego się nie działo i oceny nie są tragiczne. A jak miałam wolną chwilę to wyszywałam obrazek. SAL świąteczny 2011. Mój wygląda dzisiaj tak:
Myślałam, że mi będzie łatwiej... Bolą mnie opuszki palców :-) W związku z tym, że mam trochę czasu do Świąt porzuciłam na razie wyszywanie ;-)
Pozdrawiam serdecznie zaglądających i bardzo dziękuję za komentarze.

2 komentarze: