Pora na obiecanego konia :-)
Bardzo lubię takie małe formy, wiecie o tym, prawda...?
Uwielbiam liczyć oczka i skupić się tylko na tym - nie muszę wtedy myśleć o prawdziwych kłopotach. Przestaję się wtedy denerwować ;-) A najważniejsze, że szybko widać efekty dziergania.
Użyłam resztek kordonka MAXI.
Wzór znalazłam tutaj - klik!
I w tle skarby mojego syna :
Jak Wam się podoba mój koń ? Bo mam nadzieję, że widać, że to koń...?
Świetna dekoracja :) A konia oczywiście widać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładny koń, nie ma żadnych wątpliwości. Uroczy drobiazg ślicznie dekorujący pokój.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Śliczny konik i jak najbardziej widać, że to koń. Zawieszony na ścianie jako obrazek wygląda cudnie. Bardzo mi się podoba:)) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńŚwietny Ci wyszedł. Uroczy :)
OdpowiedzUsuńale cudeńko - taki koronkowy - uwiebiam konie Kasiu - buziaki ślę marii
OdpowiedzUsuńŚwietny ten motyw Kasiu! Choć mały trzeba go wykonywać etapowo i wszystko łączyć. Wygląda mi to na brąz ze złotym. Dobry pomysł wykorzystania tego typu kordonka. Człowiek kupuje z myślą o robótkach świątecznych, a potem zostaje ten kordonek i leżakuje w pudle( mówię z własnej autopsji) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWidać, widać, koń jako żywo :) Świetny jest !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczny element może zastępować obrazek ,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Widziałam różne obrazki szydełkowe ale takiego cuda jeszcze nie miałam okazji podziwiać. Bardzo oryginalny projekt. Oczywiście, że widać, że to koń!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny ten koń :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękny jest ten koń :)) nie widziałam jeszcze podobnego cudeńka, aż mam ochotę zrobić sobie takiego, tym bardziej, że na brak kordonków nie narzekam :))
OdpowiedzUsuńŚliczny koń i wspaniały pomysł na efektowny obrazek:)
OdpowiedzUsuńDelikatny, oryginalny drobiazg wyszedł. I widać że to koń:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKonik jak najbardziej i to przeuroczy.Też lubię małe formy w każdej technicerobótkowej .Kiedyś go zrobię tylko poszukam czasu.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńmaleńkie cudeńko :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, widzę uroczego konia :) Podziwiam tak misterną pracę!
OdpowiedzUsuńPierwsza mys: jakie to ladne! Druga mysl: jakie to ladne :)
OdpowiedzUsuńOczywiście , że to koń! no może kucyk ;) Wspaniały! Matko ale Ty się rozwijasz, a ja ciagle tkwie w tym samym ;)
OdpowiedzUsuńCudny!! Ciekawa byłam jak też wydziergasz konia :) I widzę - jest super :)
OdpowiedzUsuńJasne ze widać - bardzo fajny !
OdpowiedzUsuńFajny konik urocza zawieszka powstała :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i skarby przyciągają wzrok
Śliczny obrazek, ja konia zauważyłam na samym początku :)
OdpowiedzUsuńHeh, pewnie że widać że to koń :). Fajnie wygląda, jakoś od razu skojarzył mi się z pokojem dziecięcym, nie wiem czemu ;). A co do skarbów Twojego syna to naprawdę piękne są te zegary
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
konik bardzo pomysłowy i masz ładnie oprawiony zegar:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJasne, że widać! Ładniusi.
OdpowiedzUsuńRewelacja :-) Kolejna milutka inspiracja na upominek :-) Wielkie dzięki :-)
OdpowiedzUsuńŚliczny obrazek :) widać że to konik. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę słodziak!!!! A ja dziergam. dalej babcine kwadraty Z koca. Bluzkę skończyłam. Czapkę skończyłam. Odpoczywam przed nowym projektem. Buziole!!!
OdpowiedzUsuńPiękna ozdoba. A ja jako fanka sznaucerków muszę się przyznać, że zamiast konia widzę sznaucerka i szalenie mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńTworzenie rękodzieła jest bardzo relaksujące, świetny konik :)
OdpowiedzUsuńPiękna rzecz, co prawda ja tu widzę psa, ale chyba nie masz mi za złe? Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNie widziałam jeszcze takich serwetek :D bo myślę, że można to "podpiąć" pod serwetki?
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba!
Konika widać z daleka że on tam jest .Pięknie go zrobiłaś .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przepiękny!!!!!!!!!!!!!!!!!!pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńNie mogę powiedzieć nic innego - śliczny :-) A liczyć oczka to i ja lubię... oj lubię. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńtaa... skupić się :-) i nie myśleć o kłopotach...
OdpowiedzUsuń:-)
Fantastyczna praca :))
OdpowiedzUsuńWiesz wczoraj wydrukowałam sobie schemat tego konika i zastanawiałam się jak będzie wyglądał zrobiony i jakich nici użyć ? teraz widzę że jest śliczny i mam odpowiedzi na moje pytania- dziękuję :)
OdpowiedzUsuńOczywiście zostaję u Ciebie na dłużej jeśli pozwolisz ?
Pozdrawiam serdecznie.
Uroczy Kasiu, jest bardzo ładny i ten kwadracik można powielać i zrobić większą pracę. Super!
OdpowiedzUsuńPiękny konik! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmałe dzieło sztuki..piękne
OdpowiedzUsuńAle cudo!!! Super!
OdpowiedzUsuńPrawdziwy koń:-) Z doświadczenia wiem, że konia trudno odtworzyć w jakiejkolwiek formie. Tobie Kasiu udało się to perfekcyjnie. Gratuluję. Ściskam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńCudnie wykorzystałaś resztki kordonka. Od razu widać że to konik. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńŚwietna ozdoba a konik przeuroczy:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jakie to śliczne :) cudnie Ci wyszedł ten konik. Ja do takich rzeczy nie mam cierpliwości
OdpowiedzUsuńSłodziak z tego konika:) A zegarowa pasja Twojego syna jest niesamowita.
OdpowiedzUsuńCudny obrazek, jestem zachwycona nie tylko cudnym wzorem , ale też pięknym czekoladowym kolorem. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń