Obserwatorzy

29.08.2016

368

A jednak udało mi się złapać chwilę oddechu i odpocząć :-)
Jutro niestety wracam już do pracy i przez to stres dzisiaj mnie zżera... Od 1 września przejmuję nowe obowiązki i boję się... trzymajcie za mnie kciuki.
Remont w domu dobiegł końca (hura!!!!!!!!!!!!!) i teraz czeka mnie "tylko sprzątanie" :-)
Urodziła mi się pierwsza dynia - mam nadzieję, że nie ostatnia... ślimaki strasznie się na nie czają...

Cieszę się z niej, jak dziecko :-)

Udało nam się nawet gdzieś blisko wyjechać i pozwiedzać cuda dolnośląskie :-) Nie zepsuł nam nawet humorów mandat...
Zamek Lenno okazał się nieczynny z powodu trwającego remontu:
 Za to Zapora Pilchowicka pozwoliła nam pospacerować i pozachwycać się widokami :-)
 To zielone na zdjęciu to woda... uwielbiam ten nieczynny most kolejowy :-)
I sam most:
A nawet zmobilizowałam się i coś udało mi się wydziergać :-)
Kupiłam w końcu po raz pierwszy w życiu kulkę silikonową i wydziergała maskotkę-przytulankę dla maluszka:


Misio zrobił się sam - nie korzystałam z gotowego wzoru.
Zabrakło mi żółtej włóczki na wykończenie, ale wcale mnie to nie zmartwiło... tak też mi się bardzo podoba :-)
Do zrobienia maskotki wykorzystałam włóczkę, którą dostałam od Krysi - klik!

Tęskniliście...?
Bo ja za Wami bardzo :-)
Dobrego tygodnia Wam życzę :-)

48 komentarzy:

  1. Kasiu, bardzo tęskniłam, kocyk-przytulanka śliczny, a kciuki zaciśnięte:)
    Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocyk śliczniutki i widoczki piękne:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasiu,przytulanka jest prześlicznna a dynia... piękny okaz :) Dbaj o pozostałe a ślimaki goń gdzie pieprz rośnie :)
    Trzymam kciuki za pracę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne zdjęcia, kocyk jest na prawdę uroczy i piękny. Trzymam kciuki za Ciebie i postaraj się nie denerwować Kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Dynia śliczna Ci się udała. Piękne zdjęcia z urlopu.
    Powodzenia w pracy!

    OdpowiedzUsuń
  6. Maskotka śliczna. Most jest niesamowity i szkoda, że nieczynny. Sporo na Dolnym Śląsku zapomnianych i zrujnowanych miejsc.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Twoje dyniowe dziecko jest idealne. Gratuluję. Dobrze, że pojeździłaś, pozwiedzałaś i odpoczęłaś. A praca i nowe obowiązki nie ominą Cię, więc stresowanie się nic nie pomoże. Wrzuć Kasiu na luz, bo strach ma wielkie oczy. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne zdiecja z wycieczki.Przesliczny kocyk .Ślicznie kolory.Cieszę się,ze jestes .Powodzenia w pracy.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Byłam w tych miejscach. Cudnie. Śliczny misio :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kasiu - tak się cieszę, że już jest po remoncie! Na pewno masz teraz ładnie w domku :)
    Przytulanka jest piękna! Ślicznie dobrałaś kolory - są takie radosne :) A dynia - wspaniała! My dostaliśmy ostatnio dynię od wujka i "obrabiałam" ją - obierałam i kroiłam na kawałki, porcjowałam - na zupę i na ciasto, po czym zamroziłam wszystkie porcje. Wyszło nam porcji na ... 46 zup!!! I 6 ciast. O rany. Nie wiedziałam, że dynie są takie wydajne :)
    Miłego dnia!
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne zdjęcia. Nigdy tam nie byłam, w ogóle słabo znam tamte strony.
    Kocyk z misiem prezentuje się znakomicie. Miś ma bardzo sympatyczną mordkę :)
    Trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudne zdjęcia:) Wspaniałe owoce Twojej pracy, mam na myśli misia
    i dynię:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Nigdy nie byłam nad ta zaporą. Widoczki są śliczne. Lubię te rejony pogórza izerskiego. Maskotka jest cudaśna.

    OdpowiedzUsuń
  14. I ja się dołączam do trzymania kciuków :) Na pewno będzie dobrze! Misio cudny :)

    OdpowiedzUsuń
  15. W pracy na pewno wszystko pójdzie dobrze:) Super, że remont za Wami. Remonty to koszmar. Most faktycznie ma w sobie to "coś". A przytulanka jest cudna. Idealna do przytulania:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kasiu dasz radę!!!
    Przytulanka jest śliczna :) lubię takie misio -kocyki :)) dolnośląskie kocham z jego zakątkami i tajemnicami, tam wakacje muszą się udać :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kasiu dasz radę!!!
    Przytulanka jest śliczna :) lubię takie misio -kocyki :)) dolnośląskie kocham z jego zakątkami i tajemnicami, tam wakacje muszą się udać :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Trzymam kciuki! a misik przytulanka genialny! bardzo mi si podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piekny kocyk.Wszystkie fotki sa ciekawe.Dynia jak dynia ale jest sliczna.Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  20. Kocyk - przytulanka śliczny! Byłaś w miejscu, które bardzo lubię i miło wspominam!Zdjęcia przywiozłaś takie romantyczno- tajemnicze, działające na wyobraźnię. Będę trzymać kciuki za te nowe obowiązki, na pewno dasz sobie doskonale radę! Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  21. KAsiu ładnie podlewałaś skoro taka piekna dynia jest w efekcie....na Dolnym Śląsku byłam ale w innych miejscach , a tu widac ładnie;))POzdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Dynia świetna, moje są zielone, i nie wiem zy zielone mają być, czy wciaż czekać az dojrzeją, zawsze miałam żółte i pomaranczowe :)
    śliczny kocyk

    OdpowiedzUsuń
  23. Super ta przytulanka, a dynia bardzo okazała:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Przytulanka jest bombowa, cudnie żywe kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Uroczy misio :), a zdjęcia są jak zawsze przecudne. Gratuluję pierwszej dyni ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Kocyk jest śliczniutki amiś jak z bajki- piękna dziergotka.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Kasiu mam jeszcze pytanko mogłabyś podesłać linka gdzie kupowałaś kulkę silikonową?? proszę

    OdpowiedzUsuń
  28. Kocyk z misiem wspaniały!!! Piękne zdjęcia!!! Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  29. Pewnie, że tak :)
    Kocyk przytulanka śliczny w bardzo pozytywnych kolorkach.
    Trzymam kciuki za pierwszy dzień w pracy. Daj znać jak poszło.
    Dynia piękna Ci wyrosła :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  30. urocza przytulanka :) a z dyni spory okaz:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Przytulanka jest prześliczna, też bym chciała zrobić coś podobnego, ale niezbyt jeszcze ogarniam ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Dynia dorodna i ten misio uroczy. Trzymam kciuki za Ciebie Kasiu na nowym stanowisku. My kobiety zawsze tak się przejmujemy,żeby nie zawieść, a potem pracodawcy nam tylko obowiązków dowalają. Wyluzuj,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  33. Trzymamy kciuki...na pewno jest dobrze! Fajna dynia- i radość wielka jak się domyslam! hahhah Moja Kasia zdolna!

    OdpowiedzUsuń
  34. Taaaka dynia i wrzosy! Piękne:) Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  35. Fajny Misio.... za prace trzymam kciuki po czasie, ale trzymam. Liczę, że już niepotrzebnie i wszystko gra i buczy. I proszę... dolnośląskie cuda... krajanki, jak w pysk strzelił!

    OdpowiedzUsuń
  36. Śliczny kocyk :) Dynie podziwiam i kciuki trzymam za pracę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  37. Śliczne widoki, a kocyk uroczy!!!

    OdpowiedzUsuń
  38. Kocyk jest cudny Kasiu. Wszystkie Twoje misiowe i zabawkowe wytworki są przesłodkie. Trzymam kciuki i mam nadzieje, że wszystko idzie po Twojej mysli. Ściskam gorąco:-)

    OdpowiedzUsuń
  39. Piękne widoki utrwaliłaś. Jak się okazuje w naszej okolicy jest wiele cudnych miejsc do zobaczenia. Potwierdza się, że cudze chwalimy a swego nie znamy.
    Maskotka urocza, jak zwykle zresztą.
    Wierzę w Ciebie i pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  40. Pięknie pokazałaś Dolnyśląsk :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Piękna dynia i wspaniałe zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Uroczy misiek :)
    Zdjęcia są przepiękne, ten most zachwyca :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Śliczny kocyk a i miś też ;) Cudne zdjęcia :) Zapraszam do mnie:
    http://szydelkowykaciknatalii.blogspot.com/
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. iękne zdjęcia Kasiu i piękny kocyk. Serdecznie pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  45. Przeurocze miejsce, bardzo dziękuję za wspaniałą wycieczkę!! Kocyk jest bardzo przytulaśny, a wykonanie genialne!!

    OdpowiedzUsuń