Obserwatorzy

15.08.2016

367

Wzory kupione i wydrukowane... Włóczki nawet na niektóre z nich są...
A ja nie mam czasu ani serca, żeby się za nie zabrać.
Niech się już ten remont kończy.
I błagam chociaż o tydzień urlopu...

Na razie nic nie zapowiada, żeby się coś zmieniło, więc pokażę Wam maleństwa, które udało mi się wydziergać w te wakacje.
Pierwsza z nich to kiciuś :-) Zakochałam się w nim :-)
Wzór - klik!
Resztki włóczek i oto on:
 Uwielbiam tą mordkę :-)


A drugie maleństwo to smok :-) Smoczysko :-)
Wzór - klik!
Resztki włóczek.


Musiałam dzisiaj napisać, bo bardzo lubię ten dzień :-) Dzisiaj są imieniny mojej zmarłej babci i od dzieciństwa bardzo lubię to wakacyjne święto.

A na dodatek kwitnie moja ukochana czarnuszka...
Życzę Wam dobrego i słonecznego tygodnia :-) Dużo odpoczynku.

59 komentarzy:

  1. Ale słodziaki! Śliczne maskotki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kicia jest śliczna. Takie zabawki dla dzieci są świetne. Buzie będą pełne radości. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasiu cudeńka wyczarowałaś.Słodkie maskotki.Czarnuszaka pięknie zakwitła.
    remont skończy się kiedyś i wszystko wróci do normy.Ja mam zakończyć plisę swetra po włosku i podchodzę do tego jak pies do jeża.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne maleństwa:)pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne maleństwa :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Słodziaki! Ja też mam tyle projektów w głowie i na papierze, a nie zaczynam. Pewnie jakieś prądy w powietrzu ;) Cudny kwiat Ci zakwitł. Ja to się na roślinach ozdobnych ale za każdym razem gdy do Ciebie zajrzę to wzdycham z zachwytem do twoich kwiatów :D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Słodkie maleństwa :)
    Czarnuszkę bardzo lubię... na kanapkach. Nawet nie wiedziałam, że tak wygląda ta roślina, znam ją tylko jako przyprawę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kasiu! a ja zazdroszczę Ci remontu! Kotek ukradł mi serce nim dotarłam do smoka, więc zostanę mu wierna:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczności! Takie maleństwa są czasami najtrudniejsze do wydziergania. Podzielam Twój ból remontowy,na szczęście mój remont skończył się już. Pozdrawiam serdecznie :)).

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczności kicia , chyba sobie zrobię takiegi samego. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zawsze podziwiam takie "mikroskopijne" dziergane maskotki - Twoje również:))
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kiciuś jest uroczy, mordkę rzeczywiście ma słodką. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Mój faworyt to kociak. Słodziak:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękny kiciuś:) Muszę takiego wyszydełkować dla Hani, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudowny ten kotek a czarnuszka - uwielbiam ją i nawet nie wiedziałam, że tak kwitnie :) Życze wytrwałosci i aby urlop szybko nadszedl :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Słodkie maleństwa! A mordka kiciusia - urocza!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kiciuś - śliczny !!! A czarnuszkę to ja muszę zasiać w moim ogrodzie. Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  18. Remont się skończy, będzie pięknie i czyściutko! A i pora na urlop przyjdzie, z całego serca Ci tego życzę:) Kiciuś przepiękny, ten iksik w miejscu...odpowiednim:) Przepiękne zdjęcie czarnuszki!!!
    Miłego tygodnia, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jaki słodki kiciuś, piękny wprost!

    OdpowiedzUsuń
  20. piękne maleństwa :) życzę Ci końca remontu i co najmniej tygodnia urlopu :))

    OdpowiedzUsuń
  21. Masz rację Kasiu piękne maleństwa, jednak tulę i życzę rychłego powrotu do normalności, bo remont normalnością nie jest. Moja mama się z tym boryka, to wiem.
    pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  22. Urocze maleństwa:) Kasiu trzymaj się. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  23. Kasiu mam nadzieję, że serce do dziergania szybko wróci :) Śliczne te maleństwa

    OdpowiedzUsuń
  24. Fajne maleństwa. Kicusia mordka mega sympatyczna. Trwaj dzielnie do końca remontu , buziaki i pozdrawiam !!!

    OdpowiedzUsuń
  25. Zauroczyly mnie te maleństwa.Po prostu cudeńka. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Cudowne te mini zwierzaczki :)) Kotek skradł moje serce, chociaż smoczusiowi niczego nie brakuje, a jakie ma skrzydła! :) Wypoczynku Ci życzę bo wtedy będziesz dziergać i raczyć nas pięknościami :)) Pozdrawiam serdecznie!!

    OdpowiedzUsuń
  27. Słodkie te szydełkowe maluszki:) U mnie teraz malowanie podłogi i już mnie szlag trafia;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ależ słodziaki, mordka kociaka do zjedzenia;-) Pozdrawiam z placu remontowego;-)

    OdpowiedzUsuń
  29. Maskotki są słodkie. Wszystko potrafisz Kasiu, czy to duże,czy małe. Babcia gdzieś tam jest z Ciebie dumna, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  30. Jakie cudowne maskotki,maja bardzo miłe pyszczki,takie słodziutkie:)Aż chciałoby sie je poprzytulac:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  31. Kotek bardzo mi się podoba :) jest śliczniutki :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie lubię robić takich maluszków :) Kotek jest słodki! Zakochałam się w tych szczegółach, jak pupcia i mordka - super :)
    Smoczysko też jest fajne :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ale cudowności! Kotek jest po prostu boski! Smoczek też bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  34. Przesłodkie słodziaki:)) Nie wiem który z nich bardziej słodki:) Cudne są! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Śliczne zwierzaczki!!! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Zakochałam się ;) cudności :)

    OdpowiedzUsuń
  37. kiciuś jest przesłodki! wspaniały po prostu; smok też super, ale kot bije go na głowę :)

    OdpowiedzUsuń
  38. oj śliczne maleństwa, zazdroszczę - ja nie mam cierpliwości do dłubaneczek, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  39. Prawdziwe słodziaki! Szybkiego końca remontu :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Prawdziwe słodziaki! Szybkiego końca remontu :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Śliczności wydziergałaś! A remontu współczuję, tez nie lubię tego rozgardiaszu w domu, więc doskonale Cię rozumiem. Trzymam kciuki, żeby prace remontowe szybko się skończyły i - żebyś miała wolne!
    Miłego dnia!
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  42. Słodziaki......uwielbiam dziergane zabawki, ale nie mam do nich cierpliwości, uszyć to co innego,pozdrawiam ciepło Kasiu, Dusia

    OdpowiedzUsuń
  43. Ojej ale słodziaki wspaniałe :) Kasiu i wolne teraz by sprzątać po remoncie ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  44. Śliczne maluszki! Trzymam kciuki, za szybkie i udane zakończenie remontu, na pewno wróci chęć do dziergania! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Jak tu się nie zakochać w takiej cudnej kociej mordce... :)

    OdpowiedzUsuń
  46. O! Rajuśku! jakie słodkie maluchy :) Urocze :)
    Pozdrawiam serdecznie :D

    OdpowiedzUsuń
  47. Urocze maleństwa!!! Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  48. Rozkoszna kicia, jak pięknie sfotografowana :*

    OdpowiedzUsuń
  49. Remonty faktycznie potrafią wykończyć. ... fajne słodziaki!szczególnie kicia cudna!

    OdpowiedzUsuń