Obserwatorzy

5.01.2012

75

Zostałam szczęśliwą posiadaczką szyjogrzeja :-) Ale jakiego...  W listopadzie zakupiłam 3 motki Delight Drops i zastanawiałam się co z tego zrobić. Myślałam o szalu takim jak w poprzednim poście... ale okazało się, że musiałabym dokupić jeszcze co najmniej 5 motków. Zrezygnowałam. Z planów wyszedł szyjogrzej w takim samym wzorze jak szal. Dobrze się układa :-)
Super się robiło.
Jestem przeszczęśliwa.
Wygląda tak( dużo zdjęć):



Poza tym trzeci raz robiłam czapkę Poppy. Nareszcie wyszła tak jak powinna wyjść ( nareszcie nie garnek na ziemniaki). Idealna. I oczywiście się już jej pozbyłam... Zdjęcie na nowej właścicielce. Na tyle mi pozwoliła :-)
Tym razem z kwiatkiem :-)

A zmieniając temat... Widok jaki miałam wczoraj w drodze z pracy do domu:
Nie bardzo widać - wiem, ale to najprawdziwsza tęcza...

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie.
Dziękuję, że do mnie zaglądacie.

11 komentarzy:

  1. Super szyjogrzej,czapka również fajna!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak szyjogrzej taki fajny wychodzi, to trzeba się nim chwalić :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ajnie układają się odcienie szarego w tym szybkogrzeju, ślicznie ci wyszedł. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tęczę widac,a na koncu teczy jest garniec zlota(nie widac )
    Super ocieplacz.Piękny kolor.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknidełka. Zazdroszczę umiejętności władania szydełkiem!

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. szyjogrzej rewelacyjnie wyszedł,czapka super i ten kwiatek...fiu,fiu
    widzę że u Ciebie też wiosna

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudny ten szyjogrzej !! I poppy też świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kasiu, ale się rozkręcasz. Jak tak dalej pójdzie?
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Szyjogrzej jest super, czapka również!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Super szyjogrzej! A poppy... jeja, z miłą chęcią sama bym też zrobiła, ale dalej mnie ona przeraża

    OdpowiedzUsuń
  11. swietny kominek czapka tez bardzo mi sie podoba, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń