Jak już ostatnio napisałam - zakochałam się... Jak to z miłością bywa... nie wystarczyła mi jedna sztuka... :-)
Jeszcze raz dziękuję Elusi :-)
Ostatnio skorzystałam z promocji w fastrydze i zakupiłam Magic Fine. Nie jest to moja ulubiona włóczka ( teraz to już wiem :-)) ale kolory ma super.
Zużyłam 2 i pół motka.
Farbuje - szczególnie czerwone elementy.
Kolory same się układały - nic nie mieszałam :-)
Nie miałam dzisiaj serce męczyć psa, więc męczyłam córcię :-)
A na tym zdjęciu najlepiej widać wielkość ( na zdjęciu niestety ja )
Robi się czapka do kompletu... tylko chyba za gorąco dla niej bo nie chce się robić :-)
Wena opuściła mnie i nadal nie wróciła... Nie mam żadnych nowych pomysłów...
Dzisiaj spacerując drogą spotkaliśmy żmiję :-) Strasznie było. Szczególnie martwiliśmy się o psa.
Dała się sfotografować:
Pozdrawiam wszystkich wakacyjnie :-)
Bardzo ładnie wyszła Ci chusta i kolorystycznie super, ale spotkanie na drodze, ja bym spanikowała:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
Bardzo ładna chusta, żmija nie specjalnie:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPowiem Ci że ta żmijka może być inspiracją do kolejnej robótki :)) coś w kolorze czekolady chociaż ten jaśniejszy kolorek bardziej mi się podoba;)) juz widzę świetna bluzeczkę;))) a chusta cudo moja wełna na nią leży i mocy urzędowej nabiera...:)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńChusta wyszła śliczna:)
OdpowiedzUsuńChusta bardzo ładna. U mnie żmij jest pod dostatkiem tak że wyjście do lasu lub na łąkę bez kaloszy grozi ugryzieniem.
OdpowiedzUsuńPiękniaste kolory. Też bym się w nich zakochała. Efekt końcowy rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńPozrawiam
Chusta śliczna,bardzo ładne kolory.Ty wydziergałaś już drugą a ja się jeszcze za pierwszą nie zabrałam,niezłe tempo:)))A wena wkrótce wróci:))I na te żmije uważaj!
OdpowiedzUsuńSuperowa chusta - śliczna jest ! pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna chusta:) a żmije omijam z daleka, a właściwie miejsca, w których mogłabym je spotkać. Ja dopiero dzisiaj wróciłam, zaległości nadrobię wkrótce. Miłej nocki :>>
OdpowiedzUsuńjaka cudna
OdpowiedzUsuńWitaj chusta piękna i te kolory..a żmija bardzo ładna ale niebezpieczna , omijac szerokim łukiem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Co tu dużo pisać....CUDOWNA!!!!!
OdpowiedzUsuńŚwietna chusta!
OdpowiedzUsuńA żmija..ja bym spieprzała, tylko by się kurzyło, a Ty fotografujesz... :/
Cuuuuuuuuuuuudeńko!!!!!Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńKasiu:) nie martw się , WENA też musi odpocząć. Chusta jak zwykle piękna . Kolory bardzo kobiece . Ach ...cudowna . Cieszę się , że mam taką zdolną przyjaciółkę :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wzór i raczej nie mam pojęcia jak się go robi :-)
OdpowiedzUsuńSuper wzór i piękne kolory, tworzą niezwykłą całość!
OdpowiedzUsuńŚwietna chusta. A te kolory rewelacyjnie się przenikają:)
OdpowiedzUsuńJak ładnie ułożyły się kolory, śliczna. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńjest bajeczna !!!!!
OdpowiedzUsuńNo to już mamy po dwie :-). jestem zaskoczona tym co napisałaś o włóczce - mam z niej sweter zrobiony już dawno i nosi się fajnie, nie farbuje, ale mam inne kolory i jedynie troszkę się zmechacił. Śliczna jest Twoja chusta. Kasiu, wypatrzyłam już inną.... ;)
OdpowiedzUsuń