Śnieg :-)
Pada i pada i końca nie widać. U mnie krajobraz wygląda tak:

Wieje...
Zmarzłam, a byłam z psem tylko z 10 minut na spacerze :-)
Od wczoraj dokarmiamy ptaki :-) Zdjęcie ( jedno z kilkudziesięciu :-)) jednej z "moich" sikorek :-)
Zdjęcie oczywiście zrobione przez moją córcię :-)
Najważniejsze dla mnie w tym tygodniu przyszło pocztą :-) Przesyłka od Moniki :-) Kocham ją :-) Dostałam smaczny ( naprawdę - nie spodziewałam się ) dżem z dyni. Słoiczek ubrany był w cudną wiklinę papierową. Pierwszy raz w życiu takie cudo dotykałam :-)
Twór zrobiony przez moją córcię... Jakby ktoś miał wątpliwości... to panda :-)
A ja "coś" dziergam, ale już wiem, że zabraknie mi włóczki :-) Zdjęcie "czegoś":
Nie marudzę już Wam...
Ogrzewania nadal nie mam, ani możliwości dogrzania się, więc się konserwuję :-)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.